Chorzowianki weszły w kolejny etap przedsezonowych przygotowań i w środę rozegrały pierwszy mecz kontrolny. Niebieskie zmierzyły się z DHC Sokolem Poruba, czyli z zespołem, z którym rywalizowały o punkty w sezonie 2021/2022 w czesko-słowackiej MOL Lidze.
Warto dodać, że środowy sparing był oficjalnym debiutem nowego trenera KPR Ruchu Chorzów - Walentyna Wakuły. W składzie nie zabrakło także pięciu nowych zawodniczek z Ukrainy - Anny Diablo, Anastazji Kalyhiny, Maryny Szalimowej, Anastazji Bondarenko i Iryny Morozenko.
Spotkanie zostało rozegrane w nietypowym wymiarze czasowym. Mecz trwał 80 minut i został podzielony na trzy tercje. W wyjściowym składzie chorzowianek pojawiły się Monika Ciesiółka, Anastazja Bondarenko, Marcelina Polańska, Anna Diablo, Karolina Jasinowska, Natalia Stokowiec i Natalia Doktorczyk.
ZOBACZ WIDEO: Messi haruje na początku sezonu, a żona?! Te zdjęcia robią furorę
Z początku obie ekipy narzuciły sobie szybkie tempo rozgrywania akcji, lecz miały problem ze sfinalizowaniem swoich ataków. Z czasem bramki padały coraz częściej i przewagę budowały sobie szczypiornistki ze Śląska. Nieźle spisywały się golkiperki Monika Ciesiółka i Maryna Szalimowa. Chorzowianki wykorzystywały parady swoich bramkarek i na przerwę po pierwszej tercji zeszły przy trzybramkowym prowadzeniu.
W drugiej części meczu zespoły wciąż stawiały na wysokie tempo i ofensywę. Niebieskie zdołały powiększyć swoją przewagę nawet do sześciu bramek, ale zawodniczki DHC Sokola Poruba nie przestały naciskać i odrobiły część strat.
Ostatnia, dodatkowa tercja trwała 20 minut. Warunki dyktowały gospodynie zawodów, które zaliczyły kilka błyskotliwych interwencji w obronie i powiększały później swoje prowadzenie po szybkich kontrach. Czeszki nie odpuszczały i szukały możliwości na odwrócenie losów towarzyskiego starcia, ale nic z tego. Spotkanie wygrały piłkarki ręczne z Chorzowa.
Kolejnym sprawdzianem KPR Ruchu Chorzów będzie trzydniowy turniej EuroCup w Pilźnie, który odbędzie się w dniach 12-14 sierpnia.
KPR Ruch Chorzów - DHC Sokol Poruba 46:41 (14:11, 18:18, 14:12)
Czytaj także:
---> Jak grać, to z czołówką. MKS PR URBIS Gniezno zbiera doświadczenie
---> Karin Bujnochova zabłyśnie w PGNiG Superlidze Kobiet? To dlatego wybrała MKS Zagłębie Lubin