Adam Morawski był jednym z pięciu nowych zawodników, których latem sprowadzono do MT Melsungen. Reprezentant Polski już w pierwszym meczu w rozgrywkach najsilniejszej ligi świata pokazał, że może być mocnym punktem swojej drużyny. "Loczek" zanotował dziesięć skutecznych interwencji (10/28), co dało 36-procentową skuteczność obron.
Reprezentant Polski był najjaśniejszą postacią spośród drużyny gości, lecz w sobotnim starciu z Rhein-Neckar Loewen zespół Adama Morawskiego nie miał zbyt wiele do powiedzenia. Lwy od samego początku kontrolowały losy pojedynku, a do wygranej poprowadził ich chorwacki rozgrywający, Halil Jaganjac, który jest wypożyczony z Łomży Industrii Kielce. Chorwat także w debiucie rzucił siedem bramek, myląc się tylko raz. Ponadto miał dwie asysty, przechwyt i blok, więc lepszego startu w Bundeslidze nie mógł sobie wymarzyć.
W niedzielę odbędą się pozostałe cztery mecze pierwszej serii spotkań. W najciekawszym pojedynku Fuechse Berlin podejmie Frisch Auf! Goeppingen, z kolei broniący tytułu SC Magdeburg z Piotrem Chrapkowskim w składzie zagra z ASV Hamm-Westfalen.
Rhein-Neckar Loewen - MT Melsungen 36:25 (18:11)
Najwięcej bramek: dla RNL - Halil Jaganjac 7, Patrick Groetzki 6, ; dla Melsungen - Rogerio Moraes 6, Agustin Casado 5.
Czytaj także:
Szybka robota Wisły w Głogowie
Ratunkowy powrót do Azotów Puławy
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tenisiści czy piłkarze? Jest forma!