Niespełna trzy miesiące temu szczypiorniści kieleckiego klubu wylewali łzy. Były złość, gorycz, żal, smutek i nerwy. Zawodnikom w żółto-biało-niebieskich koszulkach trudno było ukryć emocje - po ogromnej walce przegrali w serii rzutów karnych z broniącą trofeum Ligi Mistrzów "Dumą Katalonii".
Szczypiorniści z województwa świętokrzyskiego długo nie mogli się otrząsnąć, wzruszające mowy wygłosili w szatni kapitan zespołu - Alex Dujshebaev i trener kielczan Tałant Dujszebajew. Szkoleniowiec zapowiedział, że jego drużyna wróci do Kolonii silniejsza. Kirgiz nie zwykł rzucać słów na wiatr - w środę jego zawodnicy rozpoczną drogę po kolejne trofea. Pierwszy rywal? HBC Nantes.
- Pamiętamy, jaki ból i smutek towarzyszył nam po ostatnim finale. Chcemy mieć to w głowach, bo teraz to wszystko trzeba przekuć w pozytywną energię - podkreśla Krzysztof Lijewski. Gracze Łomży Industrii tegoroczne rozgrywki rozpoczną starciem z Francuzami. - Pierwszy raz od kilku lat zagramy na inaugurację w domu. Do tej pory mieliśmy problem z wygrywaniem w pierwszych meczach, występ przed własnymi kibicami to będzie jednak dodatkowa motywacja. Chłopaki są przygotowani na środę, mamy kilku Francuzów w drużynie, więc dla nich to też szczególny pojedynek - zapewnia drugi trener mistrzów Polski.
ZOBACZ WIDEO: Co teraz z reprezentacją Polski? "Jeden cel"
- Mimo że nie jesteśmy w mocnym rytmie meczowy, to mamy za sobą kibiców, którzy nas wspierają. Jeśli nie będziemy jeszcze w optymalnej formie, to nam pomogą. Nie zastanawiamy się nad tym, kto jest faworytem. Mamy świadomość, że nie będzie łatwo, trafiliśmy na trudnego rywala, ale celujemy w zwycięstwo - mówi z kolei skrzydłowy kieleckiej ekipy Arkadiusz Moryto.
Francuzi są jednymi z faworytów do walki o dwa premiowane awansem do ćwierćfinału miejsca. Sezon zaczęli od mocnego uderzenia - na start pokonali Paris Saint-Germain HB w starciu o Superpuchar Francji, a w pierwszej kolejce bez większych problemów rozprawili się z Chambery Savoie HB.
- To bardzo dobra drużyna, silna fizycznie. Bacznie obserwowaliśmy ją w okresie przygotowawczym, ich gra robi na nas duże wrażenie. To, co pokazują, każe nam myśleć, że będą liczyć się w walce o Final4. Pokonali PSG, trzeba docenić ich pracę. Francuzi dysponują bardzo dobrymi warunkami fizycznymi, to spotkanie będzie bardzo ciężkie - zapowiada Lijewski.
Szkoleniowiec jednak uspokaja i twierdzi, że jego drużyna jest gotowa, by zacząć walkę w Lidze Mistrzów.
- Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani pod względem wydolnościowym i siłowym. Prędzej, czy później musieliśmy zmierzyć się z zespołem, który jest w gazie. To jest Liga Mistrzów, tutaj nie ma słabeuszy. Mamy handicap w postaci kibiców, ale nie będzie lekkie spotkanie. Do Nantes podchodzimy z należytym szacunkiem. Od początku sezonu imponują intensywnością i szybkością. Pokazują zróżnicowaną piłkę ręczną. Potrafią zagrać błyskawicznie, ale też rzucić z drugiej linii. Do tego dochodzi obrona - wylicza drugi trener Łomży Industrii.
Początek pojedynku w Hali Legionów - 20:45.
Łomża Industria Kielce - HBC Nantes 14.09.2022, godz. 20:45