Kolejne punkty Nielby? - zapowiedź 5. kolejki ekstraklasy mężczyzn

Środowy mecz Vive Targów Kielce z MMTS-em Kwidzyn otworzył zmagania w piątej serii ekstraklasy piłkarzy ręcznych. W weekend rozegrane zostaną pozostałe mecze piątej kolejki.

W tym artykule dowiesz się o:

Wisła Płock - MKS Piotrkowianin Piotrków Trybunalski, sobota godz 16:30

Na pierwszy rzut oka zdecydowanym i jedynym faworytem meczu są płocczanie, którzy z kompletem zwycięstw plasują się pozycji wicelidera ekstraklasy. Zespół z Piotrkowa, który miał w obecnym sezonie toczyć zażartą walkę o utrzymanie, w ostatnich kolejkach znacznie podwyższył jednak loty. Najpierw zespół Piotra Dropka wygrał z powracającym do formy Zagłębiem Lubin, a potem wywalczył jeden punkt z inną mocną ekipą Travelandem Olsztyn. Czy piotrkowianie pójdą za ciosem i pokuszą się o kolejną niespodziankę? O to będzie już znacznie ciężej, bo wygrać lub zremisować w Płocku osłabionemu przed sezonem zespołowi graniczyć może z cudem.

Traveland-Społem Olsztyn - Zagłębie Lubin, niedziela godz 17:30

Mecz w Olsztynie to jedno z ciekawszych spotkań w piątej kolejce. Gospodarze, którzy przed własna publicznością czują się wyjątkowo mocno będą w dodatku chcieli zrehabilitować się za stracony punkt w ostatniej potyczce z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski. Lubinianie natomiast, po dobrym starcie, ostatnie kolejki nie mogą zaliczyć do udanych. Najpierw, w 3. kolejce zespół Jerzego Szafrańca niespodziewanie uległ we wspomnianym już Piotrkowie, a szalę goryczy przelał remis miedziowych w ostatnim spotkaniu z Azotami Puławy. Jednoznacznego faworyta wskazać jest więc bardzo trudno.

Nielba Wągrowiec - SPR Chrobry Głogów, sobota godz 18:00

Kibice beniaminka z Wielkopolski liczą na kolejny udany mecz swoich ulubieńców. Zespół z Wągrowca jest jak na razie objawieniem ligi, a w sobotę, przy korzystnych wynikach innych spotkań, gracze Nielby mogą awansować nawet na czwarta lokatę w tabeli. Podopieczni Edwarda Kozińskiego wygrali już dwa spotkanie, a w kolejnych dwóch byli blisko zwycięstwa. Zupełnie zawodzi natomiast ekipa z Głogowa. Na koncie Chrobrego jak na razie znajduje się tylko jedno zwycięstwo. Nic więc dziwnego, że niektórzy kibice z Wągrowca już teraz dopisują swojej drużynie dwa punkty.

AZS-AWFiS Gdańsk - AS-BAU Śląsk Wrocław, niedziela godz 17:00

W minionej kolejce Akademicy z Gdańska zdobyli pierwsze punkty w sezonie. Podopieczni Daniela Waszkiewicza wygrali w Zabrzu z NMC Powenem 28:24. Wrocławianie natomiast z zerowym dorobkiem punkowym nadal okupują przed ostatnie miejsce w ligowej tabeli. Wydaje się, że mimo niewielkiej różnicy w tabeli (obie ekipy dzieli zaledwie jedno miejsce), większe szanse na wygraną daje się gospodarzom. Gdańszczanie rozegrali co prawda do tej pory przed własną publicznością tylko jedno spotkanie, ale byli w nim bliscy urwania punktów solidnym Azotom Puławy.

Azoty Puławy - NMC Powen Zabrze, niedziela godz 18:00

Zabrzanie są jak do tej pory chyba najbardziej rozczarowującą drużyną. Podopieczni Roberta Nowakowskiego, którzy mieli być najsolidniejszym spośród wszystkich beniaminków nie zdobyli dotąd ani jednego punktu. Ślaski beniaminek najkorzystniej zaprezentował się w meczu z...mistrzem Polski i to w jego hali. W tamtym spotkaniu zabrzanie uniknęli wysokiej porażki przede wszystkim dzięki ich bramkarzowi Sebastianowi Kickiemu, który zaliczył spaniały debiut w ekstraklasie odbijając aż 22 piłki. Wydaje się, że także teraz korzystny wynik dla ekipy Nowakowskiego może przynieść tylko kolejny dzień konia któregoś z jego graczy.

Źródło artykułu: