Szwecja wraz z Polską zorganizują w styczniu przyszłego roku mistrzostwa świata. Reprezentacja Trzech Koron już teraz jest w świetnej formie, co pokazała na przestrzeni trzech dni. W środę mistrzowie Europy wygrali na wyjeździe z Niemcami, a w niedzielne popołudnie przed własną publicznością zwyciężyli mistrzów świata - Duńczyków 34:32.
Kibice wypełnili po brzegi halę w Goeteborgu, będącą jedną z aren światowego czempionatu. Początek derbów Skandynawii ułożył się dla reprezentacji Szwecji, która po niespełna dziesięciu minutach miała trzy bramki przewagi. Duńczycy nie dali się jednak rozpędzić gospodarzom i prędko wyrównali losy spotkania, głównie za sprawą Mathiasa Gidsela.
Po zmianie strony do głosu doszli dwukrotni mistrzowie świata. Z drugiej linii spustoszenie siali Mikkel Hansen i 21-letni Simon Pytlicki. Po trafieniu tego drugiego Duńczycy na dwadzieścia minut przed końcem prowadzili 24:21. Sprawy w swoje ręce wzięli jednak Felix Claar oraz Eric Johansson i kibice w Goeteborgu byli świadkami niezwykle emocjonującej końcówki, trzymającej w napięciu do ostatnich sekund.
Ostatecznie próbę nerwów lepiej wytrzymali Szwedzi, a zwycięstwo ekipie Trzech Koron zapewnił Oscar Bergendahl, ustalając rezultat spotkania. Tym samym Szwecja po dwóch kolejkach prowadzi w EHF EURO CUP z kompletem punktów. W sobotnim meczu dwóch innych reprezentacji grających w EURO CUP, Hiszpania pokonała Niemców 32:31.
Następne mecze 11 marca przyszłego roku. Dania zagra z Niemcami, a Szwecja z Hiszpanią.
Szwecja - Dania 34:32 (17:17)
Szwecja:
Jim Gottfridsson 5, Albin Lagergren 4, Hampus Wanne 4, Lucas Pellas 4, Max Darj 3, Lukas Sandell 3, Eric Johansson 3, Niclas Ekberg 2, Daniel Pettersson 2, Felix Claar 2, Oscar Bergendahl 2.
Dania: Simon Pytlick 6, Mikkel Hansen 6, Mathias Gidsel 4, Casper Mortensen 3, Emil Jakobsen 3, Rasmus Lauge 2, Magnus Saugstrup 2, Johan Hansen 2, Hans Lindberg, Simon Hald, Jacob Holm, Mads Mensah Larsen.
ZOBACZ:
Debiutant gra dalej
Nieoczekiwane zwycięstwo MKS-u
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: plaża na Florydzie, a tam Polka. Zachwytom nie ma końca
Szwecja zdobędzie medal na MŚ 2023? 
