W Kobierzycach naprzeciw siebie stanęły dwa zespoły, które rozpoczęły doskonale sezon, jednak w ostatnich trzech meczach ligowych przegrywały po dwa razy. Faworytkami z pewnością były gospodynie i rzeczywiście to one wyszły szybko na prowadzenie.
Gdy dwie bramki z rzędu rzuciła Aleksandra Tomczyk, w 11. minucie spotkania było już 7:3 dla KPR-u Gminy Kobierzyce. Elblążanki się jednak nie poddały i na boisku rozpoczęła się wymiana ciosów. Obie drużyny łatwo dochodziły do pozycji rzutowych i w samej pierwszej połowie oddały 54 rzuty.
Lepiej w takiej grze czuły się kobierzyczanki. Podopieczne Edyty Majdzińskiej po pierwszej połowie prowadziły 20:16, a aż siedem bramek w 30 minut rzuciła Mariola Wiertelak. Szczypiornistki z województwa dolnośląskiego były w dobrej sytuacji przed drugą połową.
Po powrocie z szatni dużo lepiej prezentowały się gospodynie, które po dwóch minutach gry i bramce Zoricy Despodovskiej, wyszły już na siedmiobramkowe prowadzenie. Start próbował odmienić losy spotkania, skuteczna była Nikola Głębocka, ale to było za mało.
Pomimo dwukrotnej gry w osłabieniach, KPR podwyższał regularnie prowadzenie i gdy w 42. minucie Aleksandra Olek dostała piłkę na koło, powiększyła przewagę do 29:19. Zespół z Elbląga popełniał zbyt dużo błędów, a do tego świetnie w bramce spisywała się Beata Kowalczyk.
Start nie miał już szans na pozytywny wynik i przewaga KPR-u nie podlegała wątpliwości. Już na ponad 6 minut przed końcem spotkania, gdy Mariola Wiertelak wykorzystała podanie przez całe boisko, ekipa z Kobierzyc miała już na swoim koncie 40 bramek i prowadziła różnicą piętnastu trafień. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 45:26 i w wielkim stylu trzy punkty pozostały na Dolnym Śląsku.
KPR Gminy Kobierzyce - EKS Start Elbląg 45:26 (20:16)
KPR: Kowalczyk, Chojnacka - Wiertelak 10, Szupyk 6, Olek 4, Cygan 4, Buklarewicz 4, Despodovska 4, Kucharska 3, Janas 3, Tomczyk 2, Domagalska 2, Kozioł 2, Macedo 1 oraz Ivanović, Wicik.
Karne: 1/4.
Kary: 8 min.
EKS Start: Hypka, Ciąćka - Stapurewicz 6, Weber 6, Głębocka 4, Knezević 4, Costa 3, Dworniczuk 2, Gęga 1 oraz Zabielny, Owczarek, Kostuch, Tarczyluk, Stefańska.
Karne: 2/2.
Kary: 10 min.
Czytaj także:
Górnik kontynuuje zwycięską passę
Benfica poza półfinałem