Liga Europejska: Yusuf Faruk nadal w formie. Nieoczekiwana porażka obrońcy tytułu
To nie była udana kolejka w Lidze Europejskiej dla reprezentantów Polski - Patryka Walczaka i Jakuba Skrzyniarza. Ich drużyny wracają na tarczy. Wydarzeniem kolejki porażka broniącej tytułu Benfiki Lizbony.
Na tarczy z hiszpańskiego Granollers wraca Sporting Patryka Walczaka. Obrotowy reprezentacji Polski rzucił trzy bramki (3/4), lecz nie uchroniło to wicemistrzów Portugalii przed porażką. Wypożyczony z Kielc Yusuf Faruk dołożył cegiełkę do wygranej Fraikin BM Granollers.
Nigeryjczyk wpisał na listę strzelców czterokrotnie (4/6) i od początku jego transferu na Półwysep Iberyjski, leworęczny spisuje się świetnie. Powody do radości mają kluby Bundesligi oraz duńskie - wszystkie te kluby wygrały swoje spotkania.
Jakub Skrzyniarz zanotował siedem udanych interwencji z Fuechse Berlin. Bidasoa Irun nie dała jednak rady ekipie ze stolicy Niemiec.
Wyniki spotkań 2. kolejki fazy grupowej Ligi Europejskiej
Veszpremi KKFT - Kadetten Schaffhausen 25:33 (11:16)
Benfica Lizbona - Frisch Auf! Goeppingen 27:31 (11:16)
Ferencvaros - Ystads IF 37:34 (19:18)
SG Flensburg-Handewitt - Pays d'Aix UC 30:25 (15:12)
Fraikin BM Granollers - Sporting CP Lizbona 32:29 (17:12)
HC Motor Zaporoże - Skanderborg Aarhus 31:37 (16:21)
Aguas Santas-Milaneza - Eurofarm Pelister 27:29 (12:15)
Alpla HC Hard - Skjern Handbold 27:32 (15:15)
BM Benidorm - Valur 29:32 (12:12)
Fuechse Berlin - Bidasoa Irun 34:29 (18:15)
Montpellier HB - Tatran Preszów 41:30 (20:14)
RK Nexe Nasice - Balatonfuredi KSE 37:23 18:10)
ZOBACZ:
Energa MKS straciła ważnego gracza
Kolejny transfer nowej potęgi
Bilety na MŚ 2023 do kupienia za pośrednictwem Eventim!
-
Maxi .102 Zgłoś komentarz
Szału nie ma....czym tu się..."pompować"....:) -
kck Zgłoś komentarz
gdzie są programy, dofinansowania z ministerstwa, OSPR-y, hale, konferencje czyli wszystko co potrzeba. Okazuje się natomiast, że najlepiej wygląda to na papierze a kompletnie nie funkcjonuje w praktyce. Stwórzmy jeszcze 10 SMS - szef ds. szkolenia w związku Sławomir Szmal zrobi sobie sweet pocie na związkowej ściance, wyściska się z kolegami z zarządu a potem znowu będzie płacz i stękanie, że nie ma kto grać w reprezentacji, pomimo tego że miliony złotych zostało wydanych na szkolenie. Tymczasem nasi 19-latkowie, absolwenci "z SMS-owych kuźni talentów" próbują się przystosować do wymogów naszej słabej SL, natomiast 18-etni Nigeryjczyk w lidze Asobal zdobywa średnio 5,0 bramki na mecz a w LE 4,0. Co go odróżnia od naszych orłów to: łatwość gry 1-1, szybka ręka, siła fizyczna, wyszkolenie techniczne, no i co nie dziwi dużo lepsza motoryka oraz duża pewność siebie. -
Yves_ck Zgłoś komentarz
No i znowu chłopaki do wynajęcia w szoku, bo skrypty od mocodawców kazały hejtować Faruka, a tu chłopaczek sobie świetnie radzi w Hiszpanii xD