Mistrzowie Węgier polegli w Kielcach. Łomża Industria nie dała szans Pickowi Szeged
W pierwszej połowie meczu 7. kolejki Ligi Mistrzów szczypiorniści Łomży Industrii robili wszystko, by wybić piłkę ręczną z głów zawodników Picku Szeged. Ostatecznie kielczanie zwyciężyli 37:30, dzięki czemu mają na swoim koncie już 10 punktow.
Pick to nie jest przypadkowa drużyna, nie da się zdobyć mistrzostwa Węgier fuksem. Chociaż w tegorocznych rozgrywkach Madziarzy zgromadzili zaledwie dwa punkty w sześciu kolejkach, czwartkowe spotkanie zapowiadało się niezwykle emocjonująco.
Kielczanie wszystkie nadzieje przyjezdnych stłumili jednak w zarodku. Zaczęło się od szybkiego prowadzenia 3:0. Już od startu świetnie między słupkami spisywał się Andreas Wolff (w pierwszej połowie między innymi obronił dwa rzuty karne), a atak żółto-biało-niebieskich funkcjonował jak dobrze naoliwiona maszyna. Goście byli totalnie pogubieni, nie radzili sobie w ofensywie, popełniali bardzo dużo błędów, ale przede wszystkim byli nieskuteczni.
Juan Carlos Pastor zareagował błyskawicznie i już w 8. minucie poprosił o czas dla swojej ekipy. Na niewiele się to jednak zdało, kielczanie zdobywali bramki seriami, a Węgrzy każde trafienie musieli wymęczyć. Hiszpański szkoleniowiec szybko musiał ponownie interweniować - po kwadransie gry i fantastycznej bramce Arkadiusza Moryty na tablicy wyników było już 13:4.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro 2016 znowu na trybunachKolejna przerwa też nie dała efektu, gospodarze byli już mocno rozpędzeni i natychmiast powiększyli swoje prowadzenie do dziesięciu trafień.
W końcówce pierwszej części meczu gracze z Szeged robili wszystko, by zminimalizować straty - udało im się jednak zmniejszyć je o zaledwie dwa oczka. Mistrzowie Polski bez większych problemów kontrolowali wydarzenia na boisku.
Druga połowa była zdecydowanie bardziej wyrównana, wypracowana wcześniej przewaga pozwalała jednak kielczanom na duży spokój. Trener Tałant Dujszebajew ustawił grę pod dwa koła, i ten schemat dobrze funkcjonował.
W ostatnim kwadransie w szeregi Łomży Industrii wkradło się jednak spore rozluźnienie - nie trzeba było wiele czasu, by prowadzenie zespołu z województwa świętokrzyskiego z jedenastu bramek stopniało do czterech. Węgrzy nabrali wiatru w żagle, między słupkami przebudził się Alilović i na parkiecie zrobiło się nerwowo.
Dujszebajew szybko jednak ustawił swoich graczy i Węgrom kropki nad "i" nie udało się postawić. Kielczanie wygrali, a w końcówce pierwszą bramkę w Lidze Mistrzów przed własnymi kibicami rzucił Szymon Wiaderny.
Łomża Industria Kielce - Pick Szeged 37:30 (22:14)
Łomża Industria: Wolff, Kornecki - Wiaderny 2, Sićko 7, Gębala, D. Dujshebaev 3, Karacić 1, Thrastarson 1, Olejniczak 2, A. Dujshebaev 4, Remili 4, Moryto 7, Karalek 4, Tournat 2.
Pick Szeged: Alilović, Krivokapić - Tonnesen 2, Bodo, Martins 5, Radivojević 5, Szita 1, Gaber 3, Sostarić 1, Garciandia 5, Bombac 1, Rosta 3, Mackovsek 1, Blonz 3.
Czytaj także:
Grupowe rywalki Polek w świetnych nastrojach przed ME 2022
Rywalki Polek osłabione. Doświadczona Niemka opuści ME 2022
Bilety na MŚ 2023 do kupienia za pośrednictwem Eventim!
-
Miasto mistrzów - Kielce Zgłoś komentarz
sportowy. Odszedł od nas i cofnął się sportowo, chyba pieniążki ciepłe w Picku mu wystarczyły, nigdy też nie poprowadził klubu do Kolonii, widocznie nie był do tego stworzony. -
kck Zgłoś komentarz
rozczytania. -
Czarcik Zgłoś komentarz
Brawo! Kapitalny mecz! Super atmosfera na trybunach! Tylko tak dalej! -
Betrus Zgłoś komentarz
Polska -Węgry +3.Oczywiście dzięki Mistrzowi Polski.Pozdrawia Królowa Polski :) -
iskierka1 Zgłoś komentarz
Cudowny dzien wstal. :) Pozdrawia krolowa polskiej pilki recznej! :) -
Betrus Zgłoś komentarz
Jak zwykle Kielce muszą bronić honoru polskiej piłki ręcznej. Pozdrawia Stolica polskiego handballa:) -
Betrus Zgłoś komentarz
Twierdza Kielce nadal niezdobyta . Pozdrawia wicelider grupy LM:) -
ZłotyTalant Zgłoś komentarz
Co za wieczór, co za noc....:) -
Agriculo Zgłoś komentarz
w ten sposób, nie tylko mistrzostwo szybko wróci do Vesprem, ale i do szóstki LM może być problem, żeby się załapać. Sićko u nas wyrósł na kawał zawodnika, który straszy nie tylko potężnym rzutem z drugiej linii, potrafi rzucić z bliska, technicznie, z pomysłem, no i chłopak ma zimną krew, przynajmniej takie sprawia wrażenie. -
Yves_ck Zgłoś komentarz
ataku. A potem juz poszło. Mała bura za odpuszczenie w drugiej połowie się należy, zresztą Talant ich już pewnie zjechał, ale końcówka znowu tak jak trzeba :) Elegancko. -
Miasto mistrzów - Kielce Zgłoś komentarz
W tej grupie w Kielcach tylko Barcelona wygrać jest w stanie. Wystarczyło jedyne 10 minut, aby wyjaśnić mistrzów Węgier. -
RĘCZNIE STERUJĄCY Zgłoś komentarz
tzn że ,,stolyca" piłki ręcznej jest w Płocku... Czego nie rozumiesz ? - Na ten moment jeszcze tylko mecze z Barceloną zapewniają nam jakieś emocje. -
iskierka1 Zgłoś komentarz
Tak gra krolowa polskiej pilki recznej. :) Super mecz :)