Środkowy reprezentacji szczypiornistów uszkodził staw skokowy podczas starcia z Pawłem Stempinem z Gwardii Opole. Całe zdarzenie wyglądało poważnie, obawiano się kontuzji, która mogłaby nawet wyeliminować Piotra Jędraszczyka ze styczniowych MŚ 2023.
Po kilkudziesięciu godzinach okazało się, że uraz nie jest tak poważny. - Piotrek zgłosił gotowość do przyjazdu na zgrupowanie kadry. To kolejna kontuzja stawu skokowego w jego karierze, wygląda na to, że obyło się bez poważniejszych uszkodzeń - powiedział nam selekcjoner Patryk Rombel.
- Mam plan jechać na zgrupowanie. Wyglądało groźnie, ale chyba nie stało się nic wielkiego. Mój staw skokowy już nieraz był skręcony - wyjaśnił sam Jędraszczyk.
To świetne wieści w kontekście MŚ 2023. Środkowy Piotrkowianina - obok Michała Olejniczaka - jest główny kandydatem do prowadzenia gry reprezentacji podczas styczniowego turnieju.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro 2016 znowu na trybunach
ZOBACZ:
Zawodnicy Wisły nie przyjadą na zgrupowanie
Znowu problemy na środku Wisły