Hit tylko z nazwy. Ten mecz może zdecydować

Niespodziewana demolka Czarnogóry w Skopje. Hit w grupie II mistrzostw Europy w piłce ręcznej kobiet pod dyktando wicemistrzyń Starego Kontynentu (27:19). Francuzki niemal pewne gry w półfinale tego turnieju.

Krzysztof Kempski
Krzysztof Kempski
reprezentacja Francji PAP/EPA / Georgi Licovski / Na zdjęciu: reprezentacja Francji
Zarówno reprezentantki Francji, jak i Czarnogóry doskonale wiedziały, o co grają w bezpośrednim starciu w grupie II. Triumf jednej z nich praktycznie zapewniał awans do półfinału ME 2022 kobiet. Wszystko za sprawą korzystnego wyniku Holenderek z Hiszpankami (więcej o meczu tutaj).

Szanse ekipy Bojany Popović byłyby większe, gdyby nadal rywalizowały u siebie w Podgoricy. Zgodnie z ustalonym harmonogramem spotkanie zostało rozegrane w Skopje. Niestety, było to widać po zgromadzonej publiczności. Wolnych miejsc w Arenie Borisa Trajkowskiego było aż nadto.

Niższa presja wyniku przełożyła się na boiskowe wydarzenia. Obie drużyny były niesamowicie wręcz nieskuteczne. Wystarczy wspomnieć sytuację z udziałem Pauletty Foppy. Ta biegnąc do kontry i mając przed sobą tylko Marinę Rajcić, nie trafiła nawet w światło bramki. Za to statystyki indywidualne obu golkiperek imponowały (ponad 71 proc. Cleopatre Darleux i 50 wspomnianej już Rajcić).

ZOBACZ WIDEO: Hit sieci. Siedział na trybunach, wziął piłkę i zrobił to
W 21. minucie gospodynie miały już poważne problemy. Raptem 4 celne rzuty na 15 prób sprawiło, że tablica świetlna wskazała stan 4:9. Nawet fakt, że Trójkolorowe musiały sobie radzić jedną mniej, nie pomagał. Ale jeśli zostawiało się miejsce tak wysoko skaczącej Orlane Kanor, trudno było choćby zmniejszyć tę stratę. Drużyna Oliviera Krumbholza ze spokojem udała się do szatni.

Zawody rozstrzygnęły się zaraz po zmianie stron. Czarnogórki na swoje trafienie w drugiej połowie kazały czekać aż do 36. minuty. Wtedy przegrywały już 9:16. Wicemistrzynie Europy zaczęły się mylić, ale rywalki jakby straciły wiarę w powodzenie. Sytuacji nie ratowała nawet najlepsza do tej pory Jovanka Radicević. Świetną robotę między słupkami wykonała Darleux, a w ataku Foppa.

Mistrzostwa Europy 2022, 3. kolejka, gr. II: 

Francja - Czarnogóra 27:19 (12:9)

Francja: Andre, Darleux - Toublanc 3, Coatenea, Valentini 4, Lassource, Zaadi 2, Sercien 1, Flippes 4, Kanor 4, Horacek 2 (2/3), Lassource, Edwige, Foppa 6, Nze Minko, Ondono 1.
Karne: 2/3.
Kary: 6 min. (Foppa - 4 min., Zaadi - 2 min.).

Czarnogóra: Rajcic, Batinovic - Radicevic 6 (3/4), Kadovic, Jauković 2 (0/1), Pletikosic 1, Godec 1, Bulatovic, Popović, Malovic 1, Corovic, Brnovic 2, Alivodic, Raicevic 2, Pavicevic 3, Grbic 1.
Karne: 3/5.
Kary: 2 min. (Jauković - 2 min.).

Sędziowie: Eskil Braseth, Leif Andre Sundet (obaj z Norwegii).

Tabela grupy II:

Lp. Drużyna Mecze Z R P Bramki Punkty
1. Francja 3 3 0 0 88:64 6
2. Czarnogóra 3 2 0 1 78:75 4
3. Hiszpania 4 1 1 2 102:108 3
4. Holandia 4 1 1 2 110:119 3
5. Niemcy 3 1 0 2 82:80 2
6. Rumunia 3 1 0 2 77:91 2

Czytaj więcej: --> Nie tak to powinno wyglądać. Kadra bez podstawowych graczy --> Będą faworytem MŚ 2023. Wiadomo, dlaczego

Czy Francuzki zagrają w wielkim finale mistrzostw Europy 2022?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×