Reprezentacyjny lewoskrzydłowy spędza drugi sezon w Skopje, w pierwszym wdrażał się do Ligi Mistrzów i miał zastępować klubową legendę Timura Dibirowa. Plany trzeba było jednak zweryfikować, bo w czerwcu EHF wykluczył Vardar z europejskich pucharów. Władze europejskiej piłki ręcznej od kilku lat ostrzegały byłego zwycięzcę Ligi Mistrzów, już rok temu groziło mu zawieszenie, aż w końcu miarka się przebrała.
Po decyzji EHF z Vardaru odeszło większość obcokrajowców, w tym Dibirow. Reprezentantów Macedonii wspiera jedynie trzech cudzoziemców - Czuwara, Kubańczyk Yoel Cuni Morales i znany z Kielc Serb Darko Djukić. Wydawało się, że Polak nie będzie miał konkurencji na lewym skrzydle, ale Vardar ściągnął jeszcze z Veszprem Dejana Manaskova i Czuwara musi udowodnić swoją klasę na tle uznanego rywala.
- Sytuacja w Skopje jest w porządku, wbrew tej informacji o dyskwalifikacji z europejskich pucharów, która gruchnęła końcem czerwca. Zachowano trzon zespołu, więcej szans otrzymało kilku młodych graczy, wiec nie ma jakichś wielkich powodów do narzekania. Wiadomo, ze trochę inaczej wyobrażałem sobie ten sezon, ale jest jak jest i staram się nie myśleć, co by było gdyby, tylko skupiam się na grze - mówi nam Czuwara.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rzucał przez całe boisko. Pięć razy. Coś niesamowitego!
Vardar jesienią 2022 roku nie miał konkurencji w swoim kraju, ale w drodze do mistrzostwa ma jeszcze do rozegrania fazę play-off. Byli zwycięzcy Ligi Mistrzów postarają się też o powrót do europejskich pucharów. Z perspektywy selekcjonera Patryka Rombla najważniejsze jednak, że Czuwara regularnie pojawia się na boisku.
- Gram sporo. Wystąpiłem w każdym z 14 spotkań tej rundy ligi macedońskiej. Dzielimy czas z Dejanem mniej więcej po równo, a nieraz tez grałem w większym wymiarze czasowym. Teoretycznie są widoki na powrót do pucharów, ale nie wiadomo nic oficjalnie, bo w tym sezonie tez miało być wszystko ok i wyszło jak wyszło - komentuje lewoskrzydłowy.
Czuwara zakończył udaną rundę z 72 golami na koncie w 13 spotkaniach i rywalizuje z Piotrem Jarosiewiczem o miejsce w kadrze na MŚ 2023 za plecami Przemysława Krajewskiego.
ZOBACZ:
MŚ bez Syprzaka. Kto za niego?
Koncert Flensburga w derbach