Kielczanie, którzy skazywani byli na pożarcie zaskoczyli gospodarzy bardzo odważną grą. Pierwsza akcja nie przyniosła mistrzowi Polski gola ,ale już za chwilę Mariusz Jurasik wyprowadził Vive na prowadzenie. Kilkadziesiąt sekund później Mateusz Jachlewski trafił z kontry i było już 2:0 dla polskiej ekipy. W kolejnych minutach kielczanie pokazali, że ich początkowe prowadzenie nie było przypadkiem. Niemiecka ekipa do pierwszego remisu doprowadziła dopiero w 11 minucie ( Gensheimer). Co prawda chwilę potem gospodarze już wygrywali, ale ich przewaga w kolejnych minutach nie była większa niż dwa gole. Dopiero w 23. minucie Sigurdsson wyprowadził Niemców na trzybramkowe prowadzenie (13:10). Gracze Wenty nie zamierzali jednak odpuszczać. Po golu z drugiej linii Mariusza Jurasika było już tylko 13:14, a trener gospodarzy zmuszony był poprosić o pierwszy w spotkaniu czas na żądanie. Ostatecznie po pierwszych trzydziestu minutach gracze z Lowen wygrywali 17:15.
Drugą odsłonę celnym trafieniem rozpoczął bombaldier z Polski Karol Bielecki, ale za chwilę bramki dla Vive zdobyli Henrik Knudsen i Tomasz Rosiński. Od tego momentu zaczął się jednak kryzys w grze polskiej drużyny. Jego początkiem był przestrzelony rzut karny przez Henrika Knudsena, który z linii 7 metra dotąd się nie mylił.
Po kolejnym atomowym rzucie Bieleckiego, w 36. minucie było już 21:17. Kielczanie p oraz kolejny pokazali jednak charakter i podnieśli się z kolan. Mimo, że już do końca spotkania utrzymywała się kilkubramkową przewaga gospodarzy, ostatnia minuta należała do polskiego zespołu. Przy stanie 29:28 najpierw zatrzymany przez rozgrywającego kapitalną partię Marcusa Cleverliego został Karol Bielecki, a już po czasie wziętym przez Bogdana Wentę gola na wagę remisu zdobył Tomasz Rosiński
Rhein-Neckar Lowen - Vive Targi Kielce 29:29 (17:15)
RNL: Szmal, Fritz - Gensheimer 5 (2), Roggish, Harbok 5, Bielecki 10, Manojlović, Gudjonsson, Stefansson 1, Muller, Myrhol 3, Alvanos 1, Sigurdsson 3, Goetzki.
Kary: 18 minut (czerwona kartka: Roggish)
Vive TK: Cleverly, Kubiszewski - Grabarczyk, Krieger, Podsiadło, Kuchczyński 2, Jurasik 7, Jachlewski 3, Stojković 8 (6), Gliński, Żółtak, Kundsen 4 (1), Rosiński 4, Konitz, Nat 1.
Kary: 10 minut (czerwona kartka: Grabarczyk)
Sędziowali: Muro San Jose i Rodruguez Murcia (Hiszpania).
Widzów: 3000.
na Instagramie 
na Facebooku 
