Polscy kibice nie mogli na to patrzeć. "Ja im się nie dziwię"

PAP / Twitter/Maciej Iwański / Maciej Iwański relacjonował poczynania kibiców
PAP / Twitter/Maciej Iwański / Maciej Iwański relacjonował poczynania kibiców

Zdecydowanie nie tak pojedynek Biało-Czerwonych ze Słowenią wyobrażali sobie fani reprezentacji Polski. Pod koniec sobotniego spotkania mieli już dość i wymownie zareagowali na poczynania szczypiornistów prowadzonych przez Patryka Rombla.

Nie tak miało być, nie tak to miało wyglądać. Te słowa cisną się na usta po sobotnim meczu reprezentacji Polski w ramach II kolejki rundy wstępnej MŚ 2023 w piłce ręcznej. Biało-Czerwoni zagrali słabo i przegrali ze Słowenią 23:32.

Klęski polskich szczypiornistów znieść nie mogli kibice. W pewnym momencie tłumnie zaczęli opuszczać katowicki Spodek.

- Teraz wychodzą pierwsi kibice ze Spodka i ja im się nie dziwię - mówił Maciej Iwański na antenie TVP Sport w 58. minucie spotkania. Wówczas zespół Patryka Rombla przegrywał dziesięcioma bramkami.

Gdy do końcowej syreny zostało pół minuty, przedstawiciel Telewizji Polskiej znów nawiązał do poczynań kibiców.

- Już kilka tysięcy ludzi opuściło trybuny - dodawał.

Kolejny mecz w ramach mistrzostw świata reprezentacja Polski zagra 16 stycznia o 20:30. Biało-Czerwoni zmierzą się z Arabią Saudyjską. Transmisja w Viaplay i TVP Sport.

Zobacz także:
MŚ 2023. Sprawdź tabelę po meczu Polaków
Wygrana potencjalnych rywali Polaków. Outsiderzy się postawili

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: treningi z nią dałyby popalić! Polska dziennikarka w formie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty