Islandczycy potwierdzają ćwierćfinałowe ambicje. 70 bramek w Goeteborgu

PAP/EPA / Adam Ihse / Na zdjęciu: Paulo Moreno (z lewej) i Aron Palmarsson
PAP/EPA / Adam Ihse / Na zdjęciu: Paulo Moreno (z lewej) i Aron Palmarsson

Reprezentacja Islandii pokonała w meczu II rundy mistrzostw świata piłkarzy ręcznych Republikę Zielonego Przylądka 40:30. Mimo różnicy pomiędzy dwoma zespołami, środowi rywale pokazali w Goeteborgu bardzo dobrą piłkę ręczną.

Po remisie Portugalii z Brazylią, w hali Scandinavium w Goeteborgu naprzeciw siebie stanęły reprezentacje Republiki Zielonego Przylądka i Islandii. Chociaż Kabowerdeńczycy dobrze prezentowali się w pierwszej fazie i oprócz pokonania Urugwaju mocno wdali się we znaki Brazylii, faworytami byli szczypiorniści z północy.

Islandia potrafiła wejść w buty faworyta i już na samym początku zdominowała wicemistrza Afryki. Już w 8. minucie, po bramce Odinna Thora Rikhardssona na tablicy wyników w Goeteborgu widniał rezultat 2:6. Mogło się zdawać, że przewaga ekipy prowadzonej przez Gudmundura Gudmundssona wygra to spotkanie bardzo wysoko.

Kabowerdeńczycy zdołali jednak zacząć grać na poziomie zbliżonym do Islandczyków i należy ich za to pochwalić. Niezwykle skuteczny był grający na co dzień w portugalskim Madera Andebol SAD Delcio Pina i do przerwy było 13:18.

ZOBACZ WIDEO: Wideo niesie się po sieci. Gwiazdor hip-hopu zrobiłby karierę w NBA?

Druga połowa rozpoczęła się od efektownej "wkrętki" Bruno Landima, a następnie Sigvaldi Gudjonsson trafił w słupek. Obie drużyny grały w tej części meczu niezwykle równo, a przewaga Islandii wciąż oscylowała w granicach 4-6 bramek. Na boisku było też miejsce na odrobinę finezji po obu stronach i szwedzcy kibice, którzy zbierali się na mecz z Węgrami nie mieli czego żałować.

Po karach wicemistrzowie Afryki zdejmowali bramkarza, jednak musieli przy tym dużo uważać, gdyż Islandczycy byli bardzo skuteczni w rzutach przez całe boisko. Graczom z dalekiej północy nie brakowało też polotu, choćby przy wrzutce Sigvaldiego Gudjonssona do Gisliego Thorgeira Kristjanssona, po którym ten rzucił bramkę na 23:29 na 12 minut przed końcem meczu.

W ostatnich minutach różnica była już coraz większa. Po rzucie przez całe boisko bramkarza Bjorgvina Pall Gustavssona i mocnym rzucie Kristjanssona, w 55. minucie było już 27:36. Obie drużyny w ostatnich akcjach nie przykładali wielkiej wagi do grze w obronie i oglądaliśmy wiele bramek z obu stron. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 30:40 i Islandia z 4 punktami na koncie jest w grze o ćwierćfinał.

Republika Zielonego Przylądka - Islandia 30:40 (13:18)

Republika Zielonego Przylądka: Almeida (1/15 - 7%), Goncalves (5/22 - 23%) - D.Pina 11, Andrade 4, Moreno 3, Araujo 2, B.Landim 2, F.Landim 2, E.Semedo 2, G.Furtado 1, N.Pina 1, A.E.Furtado 1, Fortes 1 oraz L.Semedo, Correia.
Karne: 4/4.
Kary: 8 min. (B.Landim 4 min., Moreno, G.Furtado - po 2 min.).

Islandia: Hallgrimsson (3/16 - 19%), Gustavsson 2 (6/23 - 26%) - Gudjonsson 6, Rikhardsson 5, Smarsson 5, V.Kristjansson 5, G.T.Kristjansson 3, Magnusson 3, Palmarsson 2, Elisson 2,K.O.Kristjansson 1, Styrmisson 1, Asgeirsson 1 oraz Gislason, Hallgrimsson, Arnarsson.
Karne: 6/6.
Kary: 6 min. (K.O.Kristjansson, Elisson, Palmarsson - po 2 min.).

Czytaj także: 
Moryto w czołówce strzelców 
Srogie lanie na start rundy głównej

Komentarze (0)