- Mój zespół musi grać tak, jak z EKS Startem Elbląg. Pewnie w ataku i skutecznie w obronie. Jestem przekonany, że odrobimy stratę do czołowej trójki - mówił niedawno trener ekipy z Piotrkowa Trybunalskiego, Krzysztof Przybylski. W sobotę piotrkowianki prezentowały się w ataku jeszcze lepiej niż we wspomnianym meczu z zespołem z Elbląga, kiedy to rzuciły rywalowi 36 bramek.
Zawodniczki KPR Ruchu Chorzów dotrzymywały im kroku jedynie przez... pierwsze trzy minuty pojedynku. Później swój koncert zaczęła Piotrcovia Piotrków Trybunalski, która seryjnie trafiała do bramki strzeżonej przez Monikę Ciesiółkę.
Niebieskie grały dość schematycznie i popełniały sporo błędów w ataku, a do tego spóźniały się w defensywie, przez co często łapały kary. To wszystko na wyniku odbiło się bardzo szybko (12:3 w 12'). W dodatku - na domiar złego dla przyjezdnych - nieźle między słupkami prezentowała się Daria Opelt, a w ofensywie ich przeciwniczki stanowiły zagrożenie z każdej pozycji.
ZOBACZ WIDEO: Odważna kreacja Ewy Brodnickiej. "Szalejesz"
Trener Krzysztof Przybylski nie trzymał się jednej "siódemki" i swobodnie rotował składem. Niezależnie od wprowadzonych zmian, przewaga miejscowych pozostawała bardzo komfortowa (30:17 w 40'), choć należy zauważyć, że przy wysokim prowadzeniu piotrkowiankom zdarzało się poluzować nieco szyki obronne.
MVP meczu została wybrana Lucyna Sobecka, a nagroda dla najlepszej zawodniczki drużyny gości powędrowała do Karoliny Jasinowskiej.
Piotrcovia Piotrków Trybunalski - KPR Ruch Chorzów 40:28 (21:10)
Piotrcovia: Opelt 1, Suliga – Waga 5, Świerczek 2, Jureńczyk 3, Sobecka 6, Drażyk 2, Polaskova 4, Schneider, Senderkiewicz 3, Oreszczuk 7, Grobelna 2, Szczepanek 2, Radushko 2, Trbović 1.
Karne: 9/10
Kary: 8 min.
Ruch: Knapik, K. Gryczewska, Ciesiółka - Polańska 4, M. Gryczewska, Kolonko 1, Masiuda 2, Masalova 4, Doktorczyk 1, Stokowiec 2, Sytenka 1, Wiśniewska 4, Miłek, Jasinowska 9, Bury, Kiel.
Karne: 5/5
Kary: 18 min.
Sędziowie: Kamil Dąbrowski i Paweł Staniek
Czytaj więcej:
Mateusz Kornecki show! Polska pokonała Czarnogórę
Patryk Rombel dumny ze swoich zawodników. "Podnieśliśmy się po trudnej porażce"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak Cristiano Ronaldo cieszył się z bramki kolegów. Nagranie obiegło sieć