Ciąg dalszy zmian trenerskich w Superlidze. Tym razem w czołówce

Materiały prasowe / KS Azoty Puławy / Na zdjęciu: trener Robert Lis
Materiały prasowe / KS Azoty Puławy / Na zdjęciu: trener Robert Lis

Azoty Puławy i Górnik Zabrze wejdą w sezon 2023/24 z nowymi szkoleniowcami. Karuzela trenerska w Superlidze rozkręciła się na dobre.

Już w końcówce stycznia informowaliśmy, że Tomasz Strząbała jest najpoważniejszym kandydatem do roli trenera Górnika Zabrze. Według sport.tvp.pl, szkoleniowiec zdecydował się przyjąć ofertę i po sezonie 2022/23 opuści Grupę Azoty Unię Tarnów. W nowym otoczeniu będzie walczył o medal Superligi i awans do fazy grupowej Ligi Europejskiej. W Zabrzu zmieni Patrika Liljestranda.

Dla Strząbały Górnik będzie czwartym klubem w Superlidze w roli pierwszego trenera. Po latach pracy w roli asystenta w Kielcach objął MMTS Kwidzyn i zajął niespodziewane czwarte miejsce. Potem zajmował się jeszcze zawodnikami MKS-u Kalisz, a od sezonu 2022/23 prowadzi tarnowian - po drodze na kilka miesięcy musiał wycofać się z zawodu z powodu stanu zdrowia.

Nowego trenera będą miały też KS Azoty Puławy. Dotychczasowego kontraktu nie przedłuży Robert Lis i po ponad dwóch latach odejdzie z klubu.

W Superlidze dojdzie zresztą do małej rewolucji wśród szkoleniowców. Bartosz Jurecki przeniesie się z Piotrkowa do Opola i zmieni Rafała Kuptela, za nowym trenerem rozgląda się też Unia.

ZOBACZ:
Znamy kadrę Polek
W Lublinie zapadły decyzje

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! Genialny rzut z... kolan

Źródło artykułu: WP SportoweFakty