Horror na stacji benzynowej! Młody sportowiec mógł stracić życie

Facebook / RK Drina Zvornik / Na zdjęciu: Nikola Tomić
Facebook / RK Drina Zvornik / Na zdjęciu: Nikola Tomić

Tym wydarzeniem żyją media na Bałkanach. Młody i utalentowany szczypiornista - Nikola Tomić - został zaatakowany na stacji benzynowej. Agresorem okazała się kobieta. Wyciągnęła nóż i wbiła mu w gardło.

Do dramatycznych wydarzeń doszło w Zvorniku, miejscowości na pograniczu Bośni i Hercegowiny oraz Serbii. Jak poinformował - w specjalnym oświadczeniu - klub piłki ręcznej, Drina - "To był atak na młodego, obiecującego sportowca. Życzymy mu szybkiego powrotu do zdrowia i na parkiet" - można przeczytać.

O godzinie 3 w nocy, na jednej ze stacji benzynowych, do szczypiornisty podeszła kobieta, wyciągnęła nóż i... wbiła mu w gardło. Szczęście w nieszczęściu, że cios nie był zbyt precyzyjny. Sportowiec został przewieziony natychmiast do szpitala, ale tam się okazało, że obrażenia są niewielkie.

Rana miała 8 cm długości, lekarze ją zszyli i sportowiec mógł wrócić do domu. Nie doszło do uszkodzenia żadnych organów wewnętrznych.

Miejscowa policja zatrzymała kobietę, która zaatakowała sportowca. Wedle doniesień miejscowych dziennikarzy, to osoba, która niedawno opuściła szpital psychiatryczny. Mimo to media spekulują, że zatrzymana zostanie oskarżona o próbę zabójstwa.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty