W tym artykule dowiesz się o:
Jedni walczą o utrzymanie, drudzy o czwartą lokatę w PGNiG Superlidze, uprawniającą do gry w europejskich pucharach. Po niedzielnych derbach Dolnego Śląska bliżej realizacji swojego celu są piłkarze ręczni Chrobrego Głogów.
Wynik niedzielnego starcia otworzył Stanisław Gębala, ale kolejne trzy bramki padły już łupem rewelacji obecnych rozgrywek. MKS Zagłębie Lubin doprowadziło wkrótce do wyrównania i wdała się z ekipą z Głogowa w zaciętą wymianę ciosów, jednak nie trwała ona długo. Nie do zatrzymania był Paweł Paterek (6:10 w 17').
Tomasz Kozłowski dłużej już nie czekał i wezwał swoich zawodników na krótką rozmowę. Zespół Miedziowych doskoczył do derbowego rywala i zniwelował połowę strat, ale na więcej drużyna Witalija Nata już nie pozwoliła. Mało tego - tuż po zmianie stron ruszyła ze znakomitą serią i ekipa gospodarzy znalazła się w arcytrudnym położeniu (16:24 w 38').
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: podnosiła sztangę i nagle upadła. Przerażające wideo
Takie serie w kolejnych fragmentach mieliśmy jeszcze trzy. Pięć bramek z rzędu zdobyło MKS Zagłębie Lubin, następne trzy Chrobry Głogów, a później znów pięć ciosów zadała ekipa miejscowych (26:28 w 53'). Wynik wciąż był sprawą otwartą.
Zespół Witalija Nata grał już jednak do pewnej piłki i kontrolował wynik, a po ostatnim gwizdku sędziów cieszył się z trzech punktów. MVP meczu został wybrany Paweł Paterek.
MKS Zagłębie Lubin - Chrobry Głogów 31:34 (15:18)
Zagłębie: Schodowski (8/25 - 32 proc.), Procho (4/19 - 21 proc.), Byczek (0/1) - Stankiewicz 3, Krupa 6, Moryń 6, Hlushak, Gębala 6, Michalak, Pietruszko 1, Hajnos 1, Bogacz 2, Drozdalski 3, Iskra 1, Bekisz 1. Karne: 6/7 Kary: 16 min.
Chrobry: Stachera (11/40 - 28 proc.), Klupś (0/1) - Grabowski, Zdobylak 8, Kosznik 6, Tilte 2, Orpik 1, Jamioł 1, Dedej 3, Matuszak 1, Otrezow, Strycz 2, Wiatrzyk, Paterek 9, Skiba 1. Karne: 8/9 Kary: 10 min. Czerwona kartka: Otrezow (w 56' z gradacji kar)
Sędziowie: Andrzej Chrzan i Michał Janas.
Czytaj także: Polki poznały rywalki w el. ME 2024. Z awansem nie powinno być problemów Barlinek Industria sprzedaje. Pierwsze zmiany w kadrze