[tag=600]
Raków Częstochowa[/tag] niebawem przystąpi do zmagań w eliminacjach Ligi Mistrzów, ale będzie w nich musiał radzić sobie bez kluczowego piłkarza. Ivi Lopez został brutalnie sfaulowany przez obrońcę Puszczy Niepołomice w meczu kontrolnym, wygranym 3:0 przez aktualnych mistrzów Polski.
Niestety, sprawdził się najczarniejszy scenariusz. W środę klub z Limanowskiego oficjalnie potwierdził, że hiszpański zawodnik zerwał więzadło krzyżowe w kolanie, przez co będzie pauzował przez wiele miesięcy.
Tym sposobem częstochowianie stracili swoją największą gwiazdę. Sam Lopez jest podłamany po ostatnich wydarzeniach.
"Dzisiaj muszę przekazać najtrudniejszą wiadomość w mojej karierze, to jeden z tych dni, kiedy nie możesz uwierzyć, że to piszesz. Potwierdzają, że mam zerwane więzadło krzyżowe. Ale niech nikt nie wątpi, że to mnie wzmocni i wrócę lepszy niż kiedykolwiek. Dziękuję bardzo za wsparcie" - napisał 28-latek na Twitterze.
ZOBACZ WIDEO: Nie dostał powołania do kadry. Zamiast w Mołdawii tak spędzał czas
Urodzony w Madrycie ofensywny pomocnik za kadencji Marka Papszuna był wiodącą postacią drużyny. Trener Dawid Szwarga będzie musiał szukać alternatywy na pozycji "dziesiątki", a do pierwszego meczu eliminacyjnego z Florą Tallinn pozostało naprawdę mało czasu (11 lipca).
Czytaj więcej:
Nowe twarze w kadrze Widzewa Łódź
Jest raport policji ws. wypadku Sergio Rico. Zaskakujące wnioski