To będzie dla Miedziowych wyjątkowy sezon, ale też ogromne wyzwanie pod kątem sportowym i organizacyjnym. KGHM MKS Zagłębie Lubin po zdobyciu podwójnej korony chciało wykonać jednak krok naprzód i zgłosiło swój akces do gry w Lidze Mistrzyń.
Europejska Federacja Piłki Ręcznej powiedziała "tak" i debiut ekipy z Dolnego Śląska w tych elitarnych rozgrywkach już wkrótce stanie się faktem. Pierwsze spotkanie lubinianki rozegrają u siebie i podejmą zespół, który jest stałym bywalcem EHF Champions League.
Dla słoweńskiego RK Krim Mercator Lublana to będzie już... 29 sezon w europejskiej elicie. To aktualne mistrzynie kraju i zdobywczynie tamtejszego pucharu. Na krajowym podwórku nie mają sobie równych od lat, a największe sukcesy tego klubu w Lidze Mistrzyń przypadają na początek XXI wieku.
Drużyna z Lublany w latach 2001 i 2003 sięgnęła gwiazd, zapewniając sobie tytuł najlepszej ekipy w Europie. Zespół, w którym występuje rozgrywająca reprezentacji Polski - Aleksandra Rosiak, czuje się pewnie. I wierzy, że jest w stanie nawiązać do złotych czasów.
ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #9. Nowe życie Joanny Jóźwik. "Spełniam marzenia"
- Czapki z głów. Ja już długo nie gram, a grałam przeciwko drużynie z Lublany w EHF Champions League. Liczby przemawiają za Krimem i zdaję sobie sprawę z klasy przeciwnika. Zacznę może od trenera Dragana Adżicia, który jest twórcą sukcesów piłki ręcznej w Czarnogórze i Podgoricy. No i teraz w Lublanie, gdzie prowadzi zespół międzynarodowy, ale to żadna nowość w Lidze Mistrzyń. Generalnie każdy z tych zespołów ma najlepsze zawodniczki z całego świata i wszystko, co najlepsze - rozpoczęła Bożena Karkut.
- W bramce kolejny sezon gra Barbara Arenhart, na środku mamy Darię Dmitriewą z Rosji, jest również Allison Pineau z Francji, która w zasadzie zdobyła wszystko, a także znakomite szczypiornistki z Czarnogóry - Itana Grbić i Jovanka Radicević. Mamy się z kim mierzyć i mamy też polski akcent - Aleksandrę Rosiak. Wiemy, że przystępują do tej edycji, żeby walczyć o puchar, niemniej to też są tylko ludzie - kontynuowała trenerka Miedziowych.
RK Krim Mercator Lublana marzy o czołowych lokatach, a jakie cele stawia sobie KGHM MKS Zagłębie Lubin? - Nasz pierwszy cel i podstawowy to wychodzenie na parkiet i walczenie o każdy punkt. Powiemy coś więcej na pewno po pierwszej rundzie, bo tak naprawdę jesteśmy klubem, który pierwszy raz startuje w Lidze Mistrzyń. Nie mamy jakiejś presji. Każdy kiedyś coś zaczyna i zawsze gdzieś jest tego początek, więc miejmy nadzieję, że będzie to dla nas dobry początek startów w EHF Champions League - odpowiedziała Bożena Karkut.
- Nie chciałabym, żeby dziewczyny wychodziły na boisko ze strachem i miały jakieś kompleksy. Bardzo bym chciała, żebyśmy przystępowały do tych spotkań z wiarą i przekonaniem, że możemy zaprezentować swoje najlepsze umiejętności - zakończyła szkoleniowiec.
KGHM MKS Zagłębie Lubin - RK Krim Mercator Lublana / 9.09 (sobota), godz. 18:00
Czytaj także:
Duża stabilizacja u mistrzyń Polski. Powrót ważnego sponsora i zmiana nazwy klubu
Pierwsza zmiana trenera w Orlen Superlidze. Powrót znanego nazwiska