Artur Siódmiak (Polska): Było ciężko, ponieważ zagraliśmy za słabo w obronie, za mało agresywnie. Przez to praktycznie nie istniał kontratak. Ponadto przestrzeliliśmy bardzo dużo 100 procentowych sytuacji. Było to doskonałe przetarcie przed Mistrzostwami Europy. Ciekawe mecze, mocni przeciwnicy. Wspaniała publika i myślę, że warto dla takich kibiców grać.
Karol Bielecki (Polska): Przede wszystkim graliśmy zbyt statycznie, lekko wręcz delikatnie w obronie. W ataku za mało ruchu z naszej strony i zbyt często brakowało nam pomysłu. Wiedzieliśmy jaką obroną grają Rosjanie, ale nie mogliśmy znaleźć na nią recepty. No cóż, czegoś zabrakło. Może byliśmy nieco zmęczeni, nogi nie chodziły tak jak powinny. To jest sport, tego dnia to Rosjanie byli lepsi. Gratuluję im wygranej w turnieju towarzyskim. Obyśmy my wychodzili zwycięsko z pojedynków o stawkę. W tym meczu była naprawdę kapitalna atmosfera. Dla takich kibiców aż chce się grać, którzy są z nami bez względu na to czy się wygrywa czy się przegrywa.
Tomasz Tłuczyński (Polska): Z każdym zespołem można wygrać, ale jak widać Rosjanie byli dzisiaj za mocni. Nie udało nam się skutecznie rzucać. Przestrzeliliśmy w wielu bardzo dogodnych sytuacjach. Trochę nas zaskoczył rosyjski bramkarz. Grał niezwykle skutecznie. Nie udało nam się narzucić własnego stylu gry. Było ciężko gdyż cały czas musieliśmy gonić wynik. Obiecuję, że następnym razem będzie inaczej.
Arkadiusz Miszka (Polska): Rosja była od nas po prostu lepsza i zasłużenie wygrała. Grali bardzo dobrze w obronie. Grams wyłapał mnóstwo piłek, a my nie wykorzystaliśmy wielu pewnych do zdobycia gola sytuacji. 3 karne, sześć czy siedem setek to zdecydowanie za dużo. Kibice dopisali, atmosfera super. Dziękujemy za wspaniały doping mimo, że przegraliśmy. Turniej oceniam pozytywnie. Zagraliśmy 2 dobre spotkania. Liczyliśmy na 1 miejsce, niestety nie udało się. Trudno. Trzeba iść do przodu, mocno popracować, wyeliminować błędy żeby po prostu było lepiej. Mamy również nadzieję, że problem który chcieliśmy nagłośnić odbije się szerokim echem i przyniesie wiele korzyści dla naszej piłki ręcznej. Szkoda, że sukcesy, które odniosła Polska kadra nie są w odpowiedni sposób zagospodarowane. Mam nadzieję, że weźmiemy przykład z siatkówki i rozpropagujemy naszą dyscyplinę wśród najmłodszych. Że odpowiedni ludzie stworzą system, który zasili polski handball w przyszłości. Owszem teraz są sukcesy, ale już niedługo może się okazać, że zabraknie ludzi do grania na najwyższym poziomie. Niezbędne są profesjonalne działania menadżerskie i marketingowe. Wszyscy liczymy, że już niedługo ta sytuacja się zmieni.
Bartosz Jurecki (Polska): Nasza obrona była bardzo słaba. Nie graliśmy tak jak powinniśmy grać. Wbrew pozorom w ataku nie było aż tak źle. Potrafiliśmy stworzyć sobie sytuację, jednak nie wykorzystaliśmy wielu setek. Myślę, że to dobra nauczka na przyszłość przed meczami w imprezie mistrzowskiej. Musimy być skoncentrowani na walce przez cały pojedynek, a ten mecz pokazał, że musimy mocno nad sobą popracować. Była super publiczność dlatego tym bardziej szkoda, że nie udało się wygrać. Mam nadzieję, że weźmiemy srogi rewanż w styczniu i będzie to jakaś rekompensata za tę przegraną.