Popis Tarasa Minockiego. Górnik potwierdził medalowe aspiracje
Pierwszy z małych, ale istotnych kroków w kierunku strefy medalowej Orlen Superligi. W meczu na szczycie 7. kolejki Górnik Zabrze pokonał Chrobrego Głogów.
Spotkanie lepiej zaczął Taras Minocki, który przed tygodniem z Zagłębiem spisał się kiepsko (jak na swoje możliwości), ale akurat z Chrobrym zagrał jak na króla strzelców przystało. Zresztą tu wystarczy sama statystyka bramkowa - na koncie Ukraińca 11 bramek.
Głogowianie dość długo mieli problem ze skutecznością, zwłaszcza pod koniec pierwszej połowy, gdy odbijali się od Piotra Wyszomirskiego. Dużo zmieniły trafienia Pawła Paterka - reprezentant Polski próbował zmniejszać straty z pierwszej połowy, ale wtedy Minockiego wsparł Rennosuke Tokuda i po świetnym finiszu nie pozwolił Chrobremu na więcej niż minimalne zwycięstwo w drugiej połowie.
Górnik trzecią siłą w tabeli i zaczyna powoli odskakiwać od Azotów i Chrobrego, dwóch najpoważniejszych kontrkandydatów do brązowego krążka. To jednak zaledwie preludium przed dalszą częścią sezonu.
Chrobry Głogów - Górnik Zabrze 29:33 (11:16)
Chrobry: Derewiankin, Stachera - Hajnos, Jamioł 2, Paterek 9, Orpik 3, Tilte 7/3, Grabowski 4, Skiba 1, Matuszak 1, Ortezow, Styrcz, Kosznik 1, Zieniewicz 1, Wrona
Górnik: Wyszomirski, Ligarzewski - Szyszko 3/2, Tokuda 5, Baczko, Kaczor 1, Minocki 11, Artemenko 4/1, Bogacz, Wąsowski, Przytuła 4, Morkovsky 5, Ilczenko, Mauer