W Kobierzycach bez niespodzianki. Pierwsza połowa załatwiła sprawę

Materiały prasowe / Michał Ciechanowicz / KPR Gminy Kobierzyce / Zawodniczki KPR Gminy Kobierzyce z trenerem Marcinem Palicą
Materiały prasowe / Michał Ciechanowicz / KPR Gminy Kobierzyce / Zawodniczki KPR Gminy Kobierzyce z trenerem Marcinem Palicą

KPR Gminy Kobierzyce wciąż niepokonany w ORLEN Superlidze kobiet. MKS URBIS Gniezno ponownie musiał uznać wyższość zespołu z czołówki (27:32). O końcowym wyniku meczu przesądziła pierwsza połowa.

W nowym sezonie ORLEN Superligi Kobiet szybko stało się jasne, kto będzie dyktował warunki i walczył i najwyższe lokaty. MKS FunFloor Lublin, KGHM MKS Zagłębie Lubin oraz KPR Gminy Kobierzyce to zespoły, które wciąż nie doznały porażki.

Te trzy ekipy w bardzo krótkim czasie zbudowały dużą przewagę nad resztą stawki, wygrywając mecz za meczem. Dzięki temu na obecny moment różnice w tabeli są aż nadto widoczne. Niespodzianki w Kobierzycach nie był w stanie sprawić MKS URBIS Gniezno, przegrywając 27:32.

W połowie premierowej odsłony gnieźnianki miały spory problem ze zdobywaniem bramek. To spowodowało, że ich rywalki mogły raz po raz korzystać z tego w ataku. W efekcie udało im się odskoczyć (14:8) i to przesądziło o losach pierwszej połowy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kamera skupiła się na kibicach. Ależ wczuli się w role!

Miejscowe szczypiornistki zwyciężyły 19:14 i to zadecydowało o ich końcowym triumfie w tym spotkaniu. Po zmianie stron gospodynie nie odpuszczały i krótko po przerwie prowadziły aż 27:18. Gnieźnianki były w stanie pokazać pazur, bo w pewnym momencie przegrywały jedynie 27:30.

Jednak od tego momentu nie udało im się powiększyć liczby trafień. KPR Gminy Kobierzyce na sam koniec dołożyły dwie bramki, by ostatecznie zwyciężyć 32:27. Tym samym zespół ten utrzymał prowadzenie zdobyte w pierwszej połowie i pozostał niepokonany w lidze.

ORLEN Superliga Kobiet:

KPR Gminy Kobierzyce - MKS URBIS Gniezno 32:27 (19:14)

Przeczytaj także:
Pogrom w Lublinie. Fotel lidera utrzymany

Źródło artykułu: WP SportoweFakty