Pachniało niespodzianką. Mistrzynie wyszarpały wygraną w końcówce

Materiały prasowe / KGHM MKS Zagłębie Lubin / Na zdjęciu: Daria Michalak
Materiały prasowe / KGHM MKS Zagłębie Lubin / Na zdjęciu: Daria Michalak

Piotrcovia Piotrków Trybunalskim po meczu z KGHM MKS Zagłębiem Lubin może mówić o sporym niedosycie. Trzy punkty były w sobotę w ich zasięgu, ale na ostatniej prostej lepiej poradziły sobie mistrzynie kraju.

Zawodniczki Agaty Cecotki w sobotni mecz weszły znakomicie i "zmusiły" trener Bożenę Karkut do wzięcia przerwy na żądanie już w dziewiątej minucie spotkania. Wynik? Pięć do jednego dla ekipy z Piotrkowa Trybunalskiego. Bramkę miejscowych zamurowała Oliwia Suliga, która broniła nawet w sytuacjach beznadziejnych, a w ataku prym wiodła Justyna Świerczek.

Szkoleniowiec lubińskiego klubu zdecydowała, że czas na zmiany, na parkiecie pojawiły się Karin Bujnochova i Daria Przywara, i z czasem przewaga gospodyń zaczęła topnieć (6:4 w 13'). W drugim kwadransie trenerka powróciła do ustawienia z Karoliną Kochaniak-Salą.

Na przerwę ze skromną przewagą schodziły piotrkowianki, ale niedługo po zmianie stron do wyrównania doprowadziła Daria Michalak (13:13 w 31') i spotkanie zaczęło się właściwie od nowa.

Później lubinianki objęły prowadzenie, jednak radość nie trwała długo bo na remis szybko rzuciła Justyna Świeczek, a chwilę po tym kolejną udaną interwencją popisała się Oliwia Suliga. Gospodynie przeprowadziły szybki atak, który zakończyła Patrycja Królikowska. Kolejne trafienie dla miejscowych zanotowała bardzo pewna na siódmym metrze Karolina Mokrzka i znów w lepszych nastrojach były piłkarki ręczne Agaty Cecotki (16:14 w 36').

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Polka zrobiła furorę w Monachium. Co za pokaz!

Sytuacja zmieniała się dynamicznie, bo wystarczyło kilka szybkich akcji, żeby na tablicy wyników znów widniał remis. Podobnie jak na pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry. Na ostatniej prostej lepiej poradziły sobie jednak mistrzynie kraju.

W arcyważnych momentach bramki zdobywała Daria Michalak, ale to Karolina Kochaniak-Sala została wybrana MVP meczu. Nagrodę dla najlepszej zawodniczki drużyny z Piotrkowa Trybunalskiego otrzymała z kolei Oliwia Suliga.

- Naprawdę niewiele nam dzisiaj brakło. Jednej, dwóch piłek w końcówce spotkania. Zagłębie było dziś do ogrania i to powiedziałam swoim zawodniczkom w szatni. Chciałam pochwalić dziewczyny za bardzo dobrą grę w obronie oraz Oliwię Suligę, która obroniła kilka trudnych rzutów. Ten mecz pozwoli uwierzyć moim zawodniczkom w to, że możemy walczyć z każdą drużyną w lidze - powiedziała po meczu Agata Cecotka.

- Musimy godzić grę w Lidze Mistrzów i rodzimej lidze, ale nie chciałabym w ten sposób tłumaczyć problemów w Piotrkowie. Gospodynie zagrały bardzo dobry mecz i tutaj chciałabym je pochwalić. My natomiast, po słabym początku, zniwelowałyśmy straty, a w końcówce moja drużyna zdała trudny egzamin. I to jest najważniejsze - oceniła spotkanie Bożena Karkut.

Piotrcovia Piotrków Trybunalski - KGHM MKS Zagłębie Lubin 25:28 (13:12)

Piotrcovia: Suliga (12/37 - 32 - proc), Sarnecka (0/3) - Świerczek 9, Gadzina 5, Mokrzka 3/3, Polaskova 2, Trbović 2, Grobelna 1, Królikowska 1, Sobecka 1, Waga 1, Schneider, Radushko.
Karne: 3/4
Kary: 8 min.

Zagłębie: Maliczkiewicz (0/10), Zima (5/20 - 25 proc.) - Bujnochova 5/2, Kochaniak-Sala 5, Michalak 5, Machado Matieli 4, Drabik 3/2, Promis 3, Przywara 2, Górna 1, Jureńczyk, Milojević, Pankowska.
Karne: 4/5
Kary: 6 min.

Sędziowie: Weronika Bijak i Paulina Jerlecka

Czytaj także:
Legenda polskiej kadry błyszczy w elicie. Tylko spójrz na klasyfikację strzelczyń
EURO 2026 w Lubinie? To możliwy scenariusz

Źródło artykułu: WP SportoweFakty