Szczypiorniści MMTS-u Kwidzyn zajmują obecnie wysokie trzecie miejsce w tabeli, jednak momentami ich gra jest bardzo nierówna. Doskonałym tego przykładem było ostatnie spotkanie brązowych medalistów poprzedniego sezonu z Powen-me Zabrze, które kwidzynianie wygrali zaledwie jedną bramką. - Na pewno byliśmy przygotowani do tego spotkania, ale ponownie źle rozegraliśmy ten mecz w głowach. Powinniśmy to spokojnie wygrać 8-10 bramkami, a wygrywamy po nerwowej końcówce zaledwie 1 bramką - mówi w rozmowie z oficjalną strona internetową MMTS-u Zbigniew Markuszewski, trener kwidzynian.
Szkoleniowiec dodaje, że problem ten wynika z mentalności jego zawodników. - To jest wyłącznie sprawa mentalności oraz psychiki chłopaków i to jest właśnie najgorsze. Niestety chyba nie chcą zrozumieć, że każdy mecz muszą grać na sto procent możliwości. Gramy coraz lepiej, wygrywamy to co trzeba, jednak nasz styl powinien być zdecydowanie lepszy.
My naprawdę jesteśmy przygotowani do zdecydowanie lepszej gry. Najlepszy przykład mieliśmy w ostatnich meczach z Gdańskiem (10 minut dobrej gry i odjazd na 4 bramki) oraz Puławami (12 minut dobrej gry i odjazd na 6 bramek). I tak potrafimy grać w każdym meczu, jednak zawodnicy nie chcą lub nie potrafią zagrać tak całego spotkania - dodaje Markuszewski.