Daria Michalak show. Mistrzynie udzieliły lekcji beniaminkowi

Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin / Paweł Andrachiewicz / Na zdjęciu: Daria Michalak
Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin / Paweł Andrachiewicz / Na zdjęciu: Daria Michalak

KGHM MKS Zagłębie Lubin sięgnęło we wtorek po kolejny komplet punktów w Orlen Superlidze piłkarek ręcznych. Mistrzynie kraju bardzo pewnie zwyciężyły u siebie z beniaminkiem - AWS Energa Szczypiorno Kalisz.

Wynik meczu otworzyła powracająca do meczowej kadry beniaminka Sylwia Lisewska, i jak się później okazało, było to pierwsze, ale też ostatnie prowadzenie AWS Energi Szczypiorno Kalisz w tym spotkaniu.

Kolejne pięć bramek padło już łupem mistrzyń kraju, które sukcesywnie powiększały przewagę po szybkich kontrach. Kaliszanki miały ogromny problem w ataku i popełniały dużo niewymuszonych błędów, co wyraźnie odbiło się na wyniku.

Nie minęło nawet dziesięć minut meczu, a trener Łukasz Kobusiński poprosił o przerwę na żądanie (7:2 w 8'). Po krótkiej pauzie jego podopieczne przełamały się, dwa celne trafienia z rzędu zanotowała Paulina Kucharska, ale... gospodynie odpowiedziały kolejną, pięciobramkową serią.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarskie umiejętności Sabalenki

Znakomicie radziła sobie na parkiecie Daria Michalak, która w nieco ponad kwadrans sześciokrotnie wpisała się na listę strzelczyń (13:5 w 16'), a w całym meczu zdobyła łącznie dziesięć bramek przy 77-procentowej skuteczności i została wybrana najlepszą zawodniczką wtorkowego starcia.

W ataku wyróżniały się także rozgrywające Daria Przywara i Karolina Kochaniak-Sala. KGHM MKS Zagłębie Lubin we wtorek miało również spore wsparcie bramkarek. Zawodniczki ze stolicy polskiej miedzi nie zamierzały zwalniać tempa nawet przy wysokim prowadzeniu (28:14 w 44') i zwyciężyły bardzo pewnie.

Teraz krótka przerwa i przygotowania pod kolejne pojedynki - sobotni w Lidze Mistrzyń z Team Esbjerg oraz wtorkowy hit w Orlen Superlidze Kobiet. Podopieczne Bożeny Karkut zmierzą się na wyjeździe z MKS FunFloor Lublin.

KGHM MKS Zagłębie Lubin - AWS Energa Szczypiorno Kalisz 35:20 (20:9)

Zagłębie: Maliczkiewicz, Zima - Promis, Pankowska 1, Grzyb, Przywara 4, Górna 2, Zych 3, Drabik 2, Szarkova 1, Michalak 10, Bujnochova 3, Kochaniak-Sala 6, Jureńczyk 2, Milojević 1.
Karne: 1/1
Kary: 14 min.

AWS Energa Szczypiorno: Falińska, Kukharchyk - Pilitowska 6, Zamyshliak 1, Kisiel-Stężała 1, Lisewska 2, Stanisławczyk, Miłek 1, Wilczek 3, Kucharska 4, Kaczmarek, Czapracka 1, Borysławska 1.
Karne: 6/7
Kary: 2 min.

Sędziowie: Paweł Klimkowicz i Mateusz Stonoga

Czytaj także:
Chrobry zepsuł pożegnanie Jureckiego. Olbrzymie emocje w Puławach
Były reprezentant Polski nie ma wątpliwości. Oni mogą zrobić wielkie kariery

Źródło artykułu: WP SportoweFakty