Niespodzianka w Piotrkowie Trybunalskim. Świetny Kot w bramce
Do sporej niespodzianki doszło w Piotrkowie Trybunalskim, gdzie Piotrkowianin pokonał Górnika Zabrze 33:28. Aż 44 procent piłek obronił Artur Kot, który mocno przyczynił się do wygranej swojej drużyny.
Po chwili, gdy do zabrzańskiej bramki trafił doświadczony Piotr Swat, przewaga piotrkowian wzrosła do trzech bramek różnicy. Do przerwy ekipa z Zabrze nie zdołała zbliżyć się do rywala i do szatni obie drużyny schodziły przy wyniku 17:15.
Druga część spotkania co prawda zaczęła się od bramki Mosiołka, jednak trzy kolejne rzucili zabrzanie i gdy w 33 minucie trafił Damian Przytuła, był upragniony przez zabrzan remis.
Piotrkowianin nie dał sobie jednak wyrwać zwycięstwa. Dobrze funkcjonowała bramka i na 10 minut przed końcową syreną, było już 29:23. Zabrzanie próbowali jeszcze odmienić losy spotkania, ale nie dali rady i trzy punkty zostały w Piotrkowie Trybunalskim.
Piotrkowianin Piotrków Trybunalski - Górnik Zabrze 33:28 (17:15)
Piotrkowianin: Kot (11/25 - 44%), Chmurski (4/18 - 22%) - Doniecki 8, Surosz 6, Mosiołek 6, Stolarski 4, Wadowski 3, Swat 2, Żyszkiewicz 1, Krajewski 1, Matyjasik 1, Kowalski 1 oraz Filipowicz, Szopa, Grzesik, Wawrzyniak.
Karne: 2/2.
Kary: 10 min. (Filipowicz 6 min. - cz.k., Doniecki 4 min.).
Górnik: Ligarzewski (5/20 - 25%), Wyszomirski (4/21 - 19%) - Przytuła 8, Tokuda 4, Minockij 3, Artemienko 2, Bogacz 2, Szyszko 2, Krawczyk 2, Wąsowski 1, Ilczenko 1, Morkovsky 1, Mauer 1, Kaczor 1 oraz Baczko, Dudkowski.
Karne: 2/4.
Kary: 4 min. (Minockij, Wąsowski - po 2 min.).