W XXI wieku jak dotąd rozegrano 22 mecze pomiędzy zespołami z Piotrkowa Trybunalskiego i z Zabrza, z których zawodnicy z województwa łódzkiego zwyciężali tylko dwukrotnie. W tabeli również lepiej wyglądała sytuacja zabrzan, którzy mieli 22 punkty, przy zaledwie 14 punktach swoich rywali. Od początku jednak gospodarze sobotniego starcia prezentowali się dobrze i gdy dwa razy z rzędu trafił Kamil Mosiołek, w 11 minucie było 6:4.
Po chwili, gdy do zabrzańskiej bramki trafił doświadczony Piotr Swat, przewaga piotrkowian wzrosła do trzech bramek różnicy. Do przerwy ekipa z Zabrze nie zdołała zbliżyć się do rywala i do szatni obie drużyny schodziły przy wyniku 17:15.
Druga część spotkania co prawda zaczęła się od bramki Mosiołka, jednak trzy kolejne rzucili zabrzanie i gdy w 33 minucie trafił Damian Przytuła, był upragniony przez zabrzan remis.
Piotrkowianin nie dał sobie jednak wyrwać zwycięstwa. Dobrze funkcjonowała bramka i na 10 minut przed końcową syreną, było już 29:23. Zabrzanie próbowali jeszcze odmienić losy spotkania, ale nie dali rady i trzy punkty zostały w Piotrkowie Trybunalskim.
Piotrkowianin Piotrków Trybunalski - Górnik Zabrze 33:28 (17:15)
Piotrkowianin: Kot (11/25 - 44%), Chmurski (4/18 - 22%) - Doniecki 8, Surosz 6, Mosiołek 6, Stolarski 4, Wadowski 3, Swat 2, Żyszkiewicz 1, Krajewski 1, Matyjasik 1, Kowalski 1 oraz Filipowicz, Szopa, Grzesik, Wawrzyniak.
Karne: 2/2.
Kary: 10 min. (Filipowicz 6 min. - cz.k., Doniecki 4 min.).
Górnik: Ligarzewski (5/20 - 25%), Wyszomirski (4/21 - 19%) - Przytuła 8, Tokuda 4, Minockij 3, Artemienko 2, Bogacz 2, Szyszko 2, Krawczyk 2, Wąsowski 1, Ilczenko 1, Morkovsky 1, Mauer 1, Kaczor 1 oraz Baczko, Dudkowski.
Karne: 2/4.
Kary: 4 min. (Minockij, Wąsowski - po 2 min.).
Niespodzianka w Piotrkowie Trybunalskim. Świetny Kot w bramce
Do sporej niespodzianki doszło w Piotrkowie Trybunalskim, gdzie Piotrkowianin pokonał Górnika Zabrze 33:28. Aż 44 procent piłek obronił Artur Kot, który mocno przyczynił się do wygranej swojej drużyny.
Źródło artykułu: WP SportoweFakty