Szwecja znalazła się w meczu o trzecie miejsce ME 2024 po przegranym półfinale z Francją. W nim była blisko sprawienia niespodzianki, jednak z powodu fenomenalnego rzutu ostatniej nadziei przeciwnika, musiała rozegrać dogrywkę, a w niej postawili na swoim Trójkolorowi. Z kolei Niemcom wystarczyło energii na prowadzenie z Duńczykami tylko w pierwszej połowie ich półfinału.
Faworytem meczu była drużyna ze Skandynawii, która notowała lepsze wyniki w drodze do "małego finału". Niemcy wślizgnęli się z fazy zasadniczej do półfinału z zaledwie pięcioma zdobytymi punktami na 10 możliwych. Atutem gospodarzy miało być ponownie wsparcie z trybun hali w Kolonii. Kibice na pewno liczyli na finał z udziałem gospodarzy, ale pozostało im pasjonować się meczem o brązowe medale.
W przeciwieństwie do półfinału przeciwko Danii, Niemcom zupełnie nie wyszła pierwsza połowa meczu ze Szwecją. Szczypiorniści z północy Europy bezkarnie dorzucali bramki do przewagi, a gospodarze nie potrafili na to zareagować. Ostatnie prowadzenie Niemców to 2:1, po czym inicjatywa przeszła na stronę przeciwnika. Maksymalna przewaga Szwecji w pierwszej połowie to siedem bramek, a stanęło na wyniku 18:12 do przerwy. Nie zanosiło się zaraz na zwrot akcji w dalszej fazie meczu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Reprezentanci Niemiec jeszcze ruszyli do odrabiania strat i przed półmetkiem w drugiej połowie zredukowali je do czterech bramek. Na strzeleckie popisy Sebastiana Karlssona oraz Felixa Claara zaczęli odpowiadać Renars Uscins oraz Juri Knorr.
Kiedy gospodarze zdobyli bramkę, oznaczającą zmniejszenie strat do trzech goli, odżyła wiara w szczęśliwe dla nich zakończenie "małego finału". Z kolei Szwedzi mogli nieco spanikować wobec pościgu podopiecznych Alfreda Gislasona. Tym bardziej, kiedy ich zaliczka stopniała na 30:29. To był krytyczny punkt meczu.
Szwedzi zachowali w tej sytuacji zimną krew i nie dopuścili do nieszczęścia podobnego do tego z półfinału przeciwko Francji. Drużyna ze Skandynawii zwyciężyła 34:31.
Mecz o trzecie miejsce ME 2024:
Szwecja - Niemcy 34:31 (18:12)
Najwięcej bramek dla Szwecji: F. Claar - 8, S. Karlsson - 7;najwięcej bramek dla Niemiec: R. Uscins - 8, J. Golla, L. Mertens - 4
Czytaj także: Wielcy nieobecni ME 2024. Nie zabrakło Polaków
Czytaj także: "Duży problem". Były reprezentant Polski nie ukrywał obawy przed ME 2024