W Płocku Wielki Czwartek jest tydzień wcześniej. Czas na główne danie Orlen Superligi

Materiały prasowe / Biuro Prasowe ORLEN Superligi / Na zdjęciu: Przemysław Krajewski
Materiały prasowe / Biuro Prasowe ORLEN Superligi / Na zdjęciu: Przemysław Krajewski

Na ten mecz czekali od początku roku kibice piłki ręcznej w Polsce. Orlen Wisła Płock zagra w czwartek z Industrią Kielce. Stawką, jeszcze bardziej niż pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej jest prestiż.

Nawet ci, którzy nie interesują się na co dzień piłką ręczną wiedzą, że od wielu lat w polskiej piłce ręcznej motorami napędowymi są kluby z Płocka i z Kielc. Orlen Wisła od sezonu 1990/91 każdorazowo zdobywała medale w najwyższej klasie rozgrywkowej, jednak ostatni raz mistrzem Polski była w sezonie 2010/11. Od tego czasu dwanaście razy z rzędu wygrywali kielczanie, pokonując w finale właśnie ekipę z Mazowsza.

W pierwszym meczu obu drużyn doszło do niespodzianki, gdyż Orlen Wisła wygrała na wyjeździe w Kielcach - było to pierwsze zwycięstwo płocczan na tym terenie od 22 maja 2011 roku i pierwsza porażka Industrii po serii 189 zwycięstw z rzędu w Orlen Superlidze.

Stawką tego meczu jest przede wszystkim prestiż. Mało kto spodziewa się, że do finału play-offów ktokolwiek wyeliminuje któregoś z hegemonów, więc kwestia złotego medalu rozstrzygnie się właśnie w finale. Nie oznacza to jednak, że prestiż w tym przypadku jest czymś niewielkim.

ZOBACZ WIDEO: Herosi WP. Jóźwik, Małysz, Świderski i Korzeniowski wybrali nominowanych

Fani z Płocka po tym, jak ich ulubieńcy wygrali na wyjeździe na pewno chcieliby jeszcze raz zobaczyć największego rywala na kolanach, natomiast przyzwyczajeni do zwycięstw kielczanie w przypadku innego wyniku niż zwycięstwo Industrii musieliby przełknąć bardzo gorzką pigułkę.

24. runda ORLEN Superligi, czwartkowy mecz:
Orlen Wisła Płock - Industria Kielce, godz. 17:30

Czytaj także: 
Impas Piotrkowianina trwa

Komentarze (1)
avatar
Ziomm1234
21.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No lepiej niech wisla wygra, tylu problemow ile maja Kielce w tym sezonie moze sie juz nie powtorzyc ;)