Już o godzinie 15:00 grę w play-offach rozpoczną zespoły z Ostrowa Wielkopolskiego i z Płocka. Trudno jednak przypuszczać, żeby Arged Rebud KPR Ostrovia mogła jakkolwiek zagrozić Orlen Wiśle. Wciąż różnice pomiędzy dwoma najlepszymi zespołami w lidze, a resztą stawki są zdecydowanie zbyt duże, by móc myśleć o niespodziance. Dla ostrowian sam awans do play-offów jest jednak sporym sukcesem.
Dużo ciekawiej powinno być w rywalizacji puławsko-głogowskiej. Azoty i Chrobry od lat są zespołami z szerokiej krajowej czołówki, jednak częściej wyżej w tabeli byli puławianie. KGHM Chrobry w tym sezonie prezentował się jednak lepiej i to ekipa z Dolnego Śląska skończyła rundę zasadniczą na czwartej, a z województwa lubelskiego na piątej pozycji.
W rundzie zasadniczej po raz pierwszy obie ekipy spotkały się w Puławach, gdzie dzięki znakomitej drugiej połowie KGHM Chrobry Głogów wygrał 28:27. W rozegranym 4 marca rewanżu, do przerwy było 18:14 dla Chrobrego i tym razem druga połowa należała do puławian, którzy wygrali ją aż 17:8, a cały mecz 31:26. Te spotkania pokazują, że trudno w tym meczu mówić o faworycie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie gra już w piłkę, ale dalej jest o nim głośno
ORLEN Superliga, niedzielne mecze:
1. runda play-off:
Arged Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski - Orlen Wisła Płock, godz. 15:00
KS Azoty Puławy - KGHM Chrobry Głogów, godz. 18:00
Czytaj także:
Znikąd nadziei dla Zepter KPR-u
Industria rozbiła MMTS