Węgierki i Francuzki wytrzymały ciśnienie

Getty Images / Steph Chambers / Na zdjęciu: Orlane Kanor i Estelle Nze Minko
Getty Images / Steph Chambers / Na zdjęciu: Orlane Kanor i Estelle Nze Minko

Reprezentacje Węgier i Francji były faworytami w popołudniowych meczach turnieju szczypiornistek w igrzyskach olimpijskich 2024. Stanęły na wysokości zadania i odniosły wygrane.

Z zaplanowanych na popołudnie meczów lepiej zapowiadało się europejskie starcie Hiszpanii oraz Węgier. Fakt, że zawodniczki z Półwyspu Iberyjskiego poniosły komplet porażek we wcześniejszych kolejkach, ale w przeszłości potrafiły wysoko zawiesić poprzeczkę szczypiornistkom znad Balatonu.

Niepewne awansu do ćwierćfinału Węgierki nie zamierzały pozwolić sobie na potknięcie. W pierwszej połowie zdobyły dwubramkowe prowadzenie, a później, choć Hiszpanki próbowały poderwać się do walki, zaliczka Węgier została powiększona na 27:24. Zwyciężczynie zapunktowały po raz trzeci w grupie, ponieważ wcześniej wygrały z Brazylią oraz zremisowały z Angolą.

Nieco później rozpoczął się mecz Francuzek z Angolkami. Choć drużyna z Afryki jest niemal etatowym uczestnikiem najważniejszych imprez piłkarskich, to wyraźnymi faworytkami były gospodynie igrzysk olimpijskich. Francja miała za sobą komplet wygranych w meczach przeciwko Węgrom, Holandii oraz Brazylii. Dzięki nim zadomowiły się na pierwszym miejscu w grupie B.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Francja stopniowo dokładała bramki do i tak okazałej przewagi. Rozpędzone w turnieju olimpijskim gospodynie prowadziły 18:14 po pierwszej połowie, a po przerwie praktycznie zniszczyły przeciwniczki. Wynik 38:24 nie pozostawiał wątpliwości, któremu zespołowi należało się zwycięstwo.

W ostatniej kolejce w grupie B dojdzie do konfrontacji Francji z Hiszpanią, Węgier z Holandią oraz Brazylii z Angolą.

Piłka ręczna w igrzyskach olimpijskich 2024:

Grupa B:

Hiszpania - Węgry 24:27 (12:14)

Angola - Francja 24:38 (14:18)

Tabela grupy B:

Standings provided by Sofascore

Czytaj także: Prezes PZPS pewny swojej decyzji. "To najlepsi trenerzy na świecie"
Czytaj także: Dużo radości dla Meksyku. Kandydat do podium nie zawiódł

Komentarze (0)