Samdahl już trenuje, Madsen nie zagra przez pół roku

Tymczasowy trener Wisły Płock, Artur Góral nie ma zbyt wielu powodów do zadowolenia. W dalszym ciągu skład Nafciarzy daleki jest od optymalnego. W pojedynku z beniaminkiem, AS-Bau Śląskiem Wrocław zabraknie kilku doświadczonych zawodników.

Typowany na gwiazdę polskiej ekstraklasy Lars Madsen wciąż nie jest zdolny do gry. Kontuzja, której Duńczyk nabawił się w październiku podczas meczu Pucharu EHF z islandzkim Haukarem, okazała się poważniejsza niż pierwotnie prognozowali lekarze. We wtorek Madsen podał się operacji uszkodzonych więzadeł krzyżowych kolana. Zawodnika wicemistrzów Polski na parkiecie nie zobaczymy przez około sześć miesięcy.

W najbliższym czasie trener Artur Góral nie będzie mógł skorzystać również z usług Michała Zołoteńki oraz Rafała Kuptela. Rozgrywający Nafciarzy w miniony weekend podczas spotkania z NMC Powenem Zabrze doznał urazu ścięgna Achillesa. Zołoteńki w tym roku na parkiecie już nie zobaczymy, treningi wznowi dopiero na początku stycznia. Rafał Kuptel narzeka natomiast na uraz pięty. Diagnoza lekarzy w jego przypadku nie jest jeszcze znana.

Dobrą wiadomością jest natomiast powrót do składu Wisły Vegarda Samdahla. Norweg, którzy przed kontuzją znajdował się w znakomitej formie, trenuje już z drużyną. Zapewne w najbliższym czasie powróci na parkiet.

Komentarze (0)