Wspólny głos Orlenu Wisły Płock i Industrii Kielce. Jest oświadczenie obu klubów

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Tałant Dujszebajew
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Tałant Dujszebajew

Nie milkną echa niedzielnego spotkania klasyku polskiej ligi piłkarzy ręcznych. Orlen Wisła Płock i Industria Kielce wydały wspólne oświadczenie w sprawie wydarzeń po niedzielnym meczu.

Spotkanie 8. kolejki Orlen Superligi Mężczyzn miedzy dwoma najlepszymi klubami w Polsce przyniosło sporo emocji - przede wszystkim tych związanych z wydarzeniami pozaboiskowymi. Tuż po ostatniej syrenie w ostrą wymianę zdań wdali się obaj trenerzy - Tałant Dujszebajew i Xavier Sabate, w swoją stronę ruszyli też zawodnicy obu ekip. To był jednak dopiero początek.

Na pomeczowej konferencji prasowej szkoleniowiec Nafciarzy oskarżył trenera rywali o to, że ten go opluł. Na reakcję ze strony kieleckiego klubu nie trzeba było długo czekać, Tałant Dujszebajew powiedział: - Trener Sabate po meczu wykrzykiwał rasistowskie hasła, w których nazwał mnie je***nym Chińczykiem.

To sprowokowało szeroką dyskusję i serię wzajemnych oskarżeń. Obaj szkoleniowcy wzięli udział w konfrontacji w hiszpańskich mediach, jednak ich wywiad zrodził więcej pytań niż odpowiedzi. Industria Kielce rozpoczęła w mediach akcję "No to racism", na co płocczanie odpowiedzieli grafikami z napisem "Stop pomówieniom".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie "Trening mięśni brzucha… i twarzy". Dziennikarka Polsatu znów pokazała moc

Komisarz Ligi Piotr Łebek rozpoczął postępowanie mające na celu wyjaśnienie incydentów, do których doszło w trakcie klasyku polskich rozgrywek. Teraz oba kluby opublikowały wspólne oświadczenie, które poniżej publikujemy w całości.

"Szanowni Państwo;

Mecz pomiędzy drużynami ORLEN Wisła Płock i Industrią Kielce rozegrany 13 października br. w Płocku wzbudził ogromne emocje. Powinny być one domeną piłki ręcznej, zwłaszcza kiedy grają ze sobą tak znakomite drużyny. Niestety, tym razem dyskutujemy nie o samym sporcie i o meczu, ale również po jego zakończeniu o pozameczowych wydarzeniach, co skutkuje również do dziś trwającą dyskusją medialną, niekorzystną dla naszej dyscypliny.

Zarządy oraz Władze Klubu Sportowego Iskra Kielce oraz SPR Wisły Płock pozostając w kontakcie przez ostatnie 72 godzin głęboko i skrupulatnie analizowały całość dostępnych materiałów, zwłaszcza w kwestii przejawów rasizmu. Dokonana analiza nie pozwala na stwierdzenie, iż wobec zawodnika Dylana Nahi zostały skierowane przez tłumy kibiców treści lub zachowania o charakterze rasistowskim. Wspólnie nie możemy wykluczyć, iż indywidualne zachowanie którychś z kibiców nie było właściwe, ale wówczas było ono zachowaniem jednostkowym, indywidualnym, które nie powinno obciążać wszystkich kibiców płockiego klubu.

Jako KS Iskra Kielce dodajemy, że nigdy naszym zamiarem ani członków naszego zespołu nie było wskazywanie, że widownia w Płocku jest rasistowska. Dołączymy się do uzgodnionych z SPR Wisła Płock informacji i pism kierowanych do mediów oraz organizacji, które takie sytuacje w ostatnich dniach opisały, by chronić imię Polski oraz wspólne imię polskiej piłki ręcznej i grających w naszych zespołach zawodników.

Jako SPR Wisła Płock i KS Iskra Kielce deklarujemy szacunek względem wartości takich jak równość, godność, dobre imię i Fair Play. Nie ma ze strony żadnego z Klubów jakiejkolwiek zgody na przypadki zachowań rasistowskich.

Uważamy, że treść zajścia pomiędzy trenerami, której przebieg w pełni mogą relacjonować jedynie oni sami, ponieważ żaden z naszych klubów nie dysponuje całościowymi materiałami w pełni obrazującymi treść tamtych rozmów, pozostaje domeną postępowania prowadzonego przez Komisarza Superligi oraz domeną ewentualnych postępowań sądowych, pozostających w gestii samych zainteresowanych. Zebrany materiał nie pozwala Zarządom na przyjęcie tezy o wydźwięku słów rasistowskich lub innych rzekomych w trakcie pomeczowych wydarzeń.

Podobnie jak SPR Wisła Płock, tak KS Iskra Kielce stoi na stanowisku, że o ile mecz 13 października zapamiętamy na bardzo długo jako dostarczający wszystkim skrajnych emocji, ale jednocześnie mecz, któremu nie towarzyszyły skierowane przez tłum kibiców rzeczywiste aspekty noszące znamiona rasizmu."

Oświadczenie
Oświadczenie
Źródło artykułu: WP SportoweFakty