ME: Polska grała o wszystko z Czarnogórą. Emocje do samego końca

PAP / Marcin Bielecki / Monika Kobylińska podczas meczu grupy I mistrzostw Europy piłkarek ręcznych Polska - Czarnogóra
PAP / Marcin Bielecki / Monika Kobylińska podczas meczu grupy I mistrzostw Europy piłkarek ręcznych Polska - Czarnogóra

Dwie różne połowy rozegrały Polki w meczu ostatniej szansy podczas mistrzostw Europy. Biało-Czerwone powinny ograć Czarnogórę, ale po zmianie stron zaprzepaściły ogromną szansę.

Po sensacyjnej wygranej i wyeliminowaniu Hiszpanek, reprezentacji Polski w dalszej fazie mistrzostw Europy szło jak po grudzie. Dwa kolejne mecze Biało-Czerwone wyraźnie przegrały. Nasze panie wciąż jednak miały o co grać. Swoją drogą, rozczarowanie czuć było także w obozie Czarnogórek. To była nasza szansa.

Tym razem Arne Senstad nie zdecydował się na taktykę, jak przeciwko "Las Guerreras" (gra bez bramkarki, czyli 7 na 6). Słusznie. Od początku świetnie prezentowała się w bramce Adrianna Płaczek. A jeśli do tego dodać skuteczność zawodniczek w drugiej linii, można było bić brawo. Inna sprawa, że rywalki popełniły niewyobrażalną wręcz liczbę błędów własnych. Żal było nie skorzystać.

W 19. minucie pecha miała Magda Balsam. Przy wykonywaniu rzutu karnego trafiła Armelle Attingre w głowę. Sędzie zdecydowały się sprawdzić to na wideo. Skończyło się czerwoną kartką, ale dopiero po konsultacji z delegatem zawodów. Gorzej, że za chwilę, mając dwie więcej w ataku, straciliśmy i piłkę, i bramkę.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak wygląda typowy dzień Aryny Sabalenki

"Dwójki" okazały się zmorą dla Polek. Co któraś wracała na parkiet, zaraz inna siadała na ławce kar. Biało-Czerwone nie radziły sobie też z wysuniętą obroną Czarnogórek. Co ciekawe, stosowały dokładnie tę samą taktykę. Do szatni zeszły przy stanie 14:14.

Wydawało się, że po zmianie stron będziemy mieli bardzo poważne problemy (14:16). Wtedy jednak funkcjonowała obrona. Na skrzydle swoje dołożyła Daria Michalak dając nam już 2 bramki przewagi. Tylko te rzuty karne. Itana Grbić nie dawała się zatrzymać (4/4). Z kolei Polki w tamtym czasie zmarnowały aż trzy "siódemki".

Senstad w pewnym momencie złapał się za głowę. Raz, z powodu blisko 7-minutowego przestoju, dwa, z błędów niewynikających z ryzyka. Zastrzeżenia można było mieć do ataku. Polki były za wolne, zbyt czytelne. Pchały się przez środek. A ten był dobrze pilnowany.

Czarnogórki złapały wiatr w żagle. Powiększyły dystans do 4 bramek. Nadzieję dały atomowe rzuty Pauliny Uścinowicz oraz... czerwona kartka z gradacji kar dla Durdiny Jauković. Czegoś nam jeszcze zabrakło. Skuteczności przede wszystkim.

Mistrzostwa Europy Kobiet, grupa I, 4. kolejka:

Czarnogóra - Polska 30:28 (14:14)

Czarnogóra: Rajcić, Attingre, Batinović - Jauković 8 (1/2), Pletikosić 4, Godec, Mugosa 2 (0/1), Ivanović 2, Brnović 5, Bulatović 3, Dzaferović, Tatar, Raicević, Pavicević 1, Grbić 5 (4/5), N. Vukcević.
Karne: 5/8.
Kary: 16 min. (Jauković - 6 min., Tatar - 4 min., Godec, Bulatović, Pavicević - 2 min.).
Czerwona kartka: Durdina Jauković w 55. minucie z gradacji kar.

Polska: Płaczek, Zima, Wdowiak - Olek, Kobylińska 6 (0/1), Matuszczyk 1, Górna 3 (2/2), Tomczyk 2, Rosiak 4, Balsam (0/1), Urbańska, Nosek, Michalak 3, Kochaniak-Sala 5 (1/2), Uścinowicz 4, Nocuń.
Karne: 3/7.
Kary: 8 min. (Kobylińska, Tomczyk, Michalak - 2 min., Balsam - cz. k.).
Czerwona kartka: Magda Balsam w 19. minucie za rzut w głowę bramkarki z 7. metra.

Sędziowie: Hansen, Jensen (obie z Danii).

Komentarze (25)
avatar
pioory
9.12.2024
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
W sumie to wszystkie Panie mogłyby przyjąć nazwisko koleżanki z drużyny... Płaczek ;) 
avatar
ASze
9.12.2024
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Najważniejsze w Polsce są skoki narciarskie i żużel, przecież te sporty uprawia na poważnie w sumie ok.1000 osób na całym świecie i mają największą oglądalność,( ale tylko s Polsce) 
avatar
p l
9.12.2024
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Śmiem twierdzić że z Hiszpania to był wypadek. Nasze Panie są zapasione. Kondycja na 40min. Nie widzę żadnych pozytywów. Gra się by wygrać. Ręczna bez przyszłości jak reszta sportów w pl. 
avatar
janusz stopa
9.12.2024
Zgłoś do moderacji
6
2
Odpowiedz
po co one wysłały te bardzo słabe polskie piłkarki renczne na miszczostwa europy 
avatar
SailorRipley39
8.12.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Rozegrały dobre spotkanie z Hiszpankami, choć Hiszpania do faworytów tego turnieju nie należała. Z klasowymi zespołami był już oklep i różnica klas. Obie nasze reprezentacje w ręcznej się nieby Czytaj całość