Niespodzianka w Warszawie - relacja z meczu AZS UW Warszawa - Wójcik Meble-Techtrans Elbląg

W ostatniej kolejce rundy jesiennej I ligi mężczyzn do nie lada sensacji doszło w Warszawie, gdzie drużyna AZS UW Warszawa na własnym parkiecie pokonała KS Techtrans Elbląg 26:24. Było to historyczne, pierwsze zwycięstwo gospodarzy w I lidze.

Początek spotkania nie zapowiadał porażki elblążan. Co prawda pierwszą bramkę w meczu zdobyli piłkarze ze stolicy, jednak w odpowiedzi goście rzucili 3 bramki z rzędu i wyszli na prowadzenie 3:1. Kolejne minuty to popis graczy z Elbląga, którzy narzucili akademikom swój styl gry i po 16 minutach prowadzili już 10 do 6. Kiedy wydawało się, że mecz będzie miał jednostronny przebieg do głosu doszli gospodarze. Dobre interwencje w bramce Marcina Malanowskiego oraz gole Dominika Rębalskiego i Łukasza Monikowskiego pozwoliły nie tylko dogonić elblążan, ale i wyprowadzić zespół z Warszawy na prowadzenie 13:12. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa.

Po przerwie na boisku zrobiło się jeszcze ciekawiej. Gra się bardzo wyrównała, a prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie. W 37 minucie gospodarze prowadzili 16 do 14 by po zaledwie 4 minutach przegrywać 17:16. Od tego momentu na parkiecie oglądaliśmy popis dwóch zawodników: Rębalskiego i Malanowskiego. Ten pierwszy wziął na siebie ciężar zdobywania bramek i w przeciągu 5 minut czterokrotnie pokonał słabo dysponowanego tego dnia Wojciecha Bonieckiego. Malanowski natomiast wygrał 2 pojedynki sam na sam z zawodnikami z Elbląga, co pozwoliło gospodarzom w 47 minucie objąć prowadzenie 21: 19. To jednak nie był koniec emocji w Warszawie. O czas poprosił Grzegorz Czapla, trener gości, który ostro skrytykował swoich podopiecznych. Reprymenda przyniosła oczekiwany efekt bo elblążanie zdobyli 2 bramki z rzędu i na tablicy świetlnej znowu był remis. Gdy w 59 minucie z karnego na 25:23 dla gospodarzy trafił Piotr Smolaga, wydawało się, że jest po meczu. Goście jednak natychmiast odpowiedzieli bramką i wynik wciąż był sprawą otwartą. Wtedy to jednak przypomniał o sobie niezawodny tego dnia Rębalski. Oddał rzut z 11 metra, a piłka po rękach Bonieckiego zatrzepotała w siatce. Radości w ekipie gospodarzy nie było końca. Sensacja stała się faktem. AZS UW Warszawa pokonał KS Techtrans Elbląg 26:24.

AZS UW Warszawa - Wójcik Meble-Techtrans Elbląg 26:24 (13:12)

AZS UW: Malanowski, Gładki - Rębalski 8, Ł. Monikowski 5, Smolaga 3, Sobiesiak 3, Matuszewski 2, Wiak 2, B. Monikowski 2, Wysocki 1.

KS Techtrans Elbląg: Boniecki, Wróbel - Kwiatkowski 6, Ośko 6, Malandy 5, Dukszto 3, Fonferek 2, Długosz 1, Sadowski 1.

Widzów: 100.

Komentarze (0)