Wielkimi krokami zbliżamy się do zakończenia sezonu w Orlen Superlidze. Sytuacja w rundzie przegranych jest już coraz bardziej jasna i wszystko wskazuje na to, że WKS Śląsk Wrocław zostanie spadkowiczem.
MKS Zagłębie Lubin i Piotrkowianin Piotrków Trybunalski to zespoły, które są już pewne utrzymania. Obie drużyny mają już za sobą bezpośrednie starcie, które dla pierwszej z ekip nie miało żadnego znaczenia.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Serena Williams zachwyciła kibiców nowymi zdjęciami
Początek spotkania należał do Piotrkowianina, który odskoczył na 5:2. Z czasem do głosu doszło jednak Zagłębie, czego późniejszym efektem był remis 7:7, a następnie prowadzenie gospodarzy z Lubina 8:7.
W końcowej fazie premierowej odsłony miała miejsca gra bramka za bramkę. Ostatecznie skończyło się na remisie 10:10, przez co pierwszą połowę można było po prostu wymazać z pamięci.
To właśnie druga okazała się kluczowa i udanie rozpoczęło ją Zagłębie, budując trzybramkową przewagę (15:12). Piotrkowianin kilkukrotnie łapał kontakt, lecz nie był w stanie wycisnąć niczego więcej.
Gdy lubinianie odskoczyli na 26:22, wydawało się, że jest już po wszystkim. Tymczasem zespół z Piotrkowa Trybunalskiego zdobył trzy bramki z rzędu, łapiąc kontakt 25:26. Tyle tylko, że więcej trafień nie miało już miejsca.
Orlen Superliga, runda przegranych:
MKS Zagłębie Lubin - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 26:25 (10:10)