Reprezentacja Niemiec nie dała żadnych szans Urugwajowi i po efektownym zwycięstwie zapewniła sobie awans do rundy głównej mistrzostw świata piłkarek ręcznych. Współgospodynie imprezy były bezlitosne od pierwszej do ostatniej minuty.
Choć to Urugwaj rozpoczął mecz od trafienia Sabriny Grieco, było to ich jedyne prowadzenie w całym spotkaniu. Niemki szybko zareagowały serią 5:0 i przez prawie dziesięć minut nie pozwoliły rywalkom zdobyć bramki. Urugwajczykom udało się jeszcze zniwelować stratę do jednego trafienia, ale tylko na chwilę. Kolejna seria Niemiec zamknęła temat rywalizacji już w pierwszej połowie.
ZOBACZ WIDEO: Sabalenka chwali się na zdjęciach wakacjami z ukochanym
Niemki zagrały bez jednej ze swoich liderek, kontuzjowanej Emily Vogel, ale jej nieobecność nie wpłynęła na obraz gry. Świetnie spisywały się Nieke Kuehne i Nina Engel, a niemiecka defensywa trzymała Urugwaj z dala od bramki. Druga połowa to już absolutna dominacja. Niemki trafiały z 88-procentową skutecznością, a bramkarki Urugwaju zanotowały zaledwie jedną skuteczną interwencję.
Awans do rundy głównej przypieczętowała również Serbia, ale mecz z Islandią był istnym thrillerem. Ekipa z Bałkanów przez większość meczu kontrolowała przebieg gry, ale w końcówce niemal wypuściła wygraną z rąk.
Jeszcze w 47. minucie Serbia prowadziła 25:19 i nic nie zapowiadało dramatu. Wtedy jednak rozpoczął się niesamowity zryw islandzkiej kadry. Kapitalnie broniła Hafdis Renotudottir, dzięki której Islandia zbliżyła się do rywalek na jedną bramkę. Serbia przez niemal dziesięć minut nie potrafiła trafić do siatki i zaczęła się nerwowo bronić.
Dopiero trafienie Jovany Skrobić przełamało impas. Islandki nie odpuszczały. Dokładnie na 54 sekundy przed końcem Katrin Jensdottir zdobyła bramkę kontaktową. Ekipa z Kraju Gejzerów w ostatniej akcji meczu mogła doprowadzić nawet do remisu, ale Jovana Risović obroniła najważniejszy rzut spotkania.
Grupa C
Urugwaj - Niemcy 38:12 (7:15)
Serbia - Islandia 27:26 (19:13)