Pojedynek zespołów z dwóch światów - relacja z meczu SPR Olkusz - Zagłębie Lubin

W rozegranym awansem spotkaniu 19. kolejki ekstraklasy piłkarki ręczne SPR-u Olkusz uległy przed własną publicznością Zagłębiu Lubin 20:33 (7:17). Pojedynek beniaminka z wicemistrzem Polski był jednostronnym widowiskiem.

Piłkarki ręczne Zagłębia Lubin z uwagi udział w rozgrywkach Pucharu Zdobywców Pucharów swoje spotkania rozgrywają co trzy dni. W środę podopieczne Bożeny Karkut zmierzyły się w Chełmku z zespołem beniaminka, SPR-em Olkusz. Dla lubinianek mecz ten był dobrym treningiem przed wyjazdowym spotkaniem z norweskim Byasen Trondheim.

Szczypiornistki Zagłębia Lubin środowe zawody rozpoczęły w podstawowym składzie. Pomimo gry z mało wymagającym rywalem wicemistrzynie Polski do meczu podeszły skoncentrowane i od pierwszych minut nadawały ton rywalizacji. Bardzo dobra gra w obronie oraz świetna postawa w bramce Moniki Maliczkiewicz sprawiały, iż olkuszanki miały ogromne kłopoty ze zdobywaniem bramek. Takiego problemu nie miały lubinianki, ich akcje były dynamiczne i dzięki indywidualnym umiejętnością poszczególnych zawodniczek zazwyczaj kończyły się zdobyciem bramki. Trafienia m.in. Joanny Obrusiewicz oraz Karoliny Semeniuk sprawiły, iż w 9 minucie Zagłębie prowadziło już 6:1. W bramce SPR-u słabo spisującą się Dorotę Krzymińską szybko zastąpiła Paulina Kozieł. Zmiana ta okazała się jak najbardziej trafna, bowiem w ostatnim czasie Kozieł należy do najjaśniejszych postaci beniaminka. Nie inaczej było w środę, olkuska golkiperka zanotowała kilka bardzo dobrych interwencji. Brak było jednak wsparcia ze strony obrony. Szczypiornistki SPR-u nie mogły sobie poradzić z dobrze dysponowanymi rywalkami. W efekcie takiego przebiegu spotkania nie może dziwić wynik do przerwy 7:17.

W drugiej połowie meczu obraz gry nie uległ zmianie. Piłkarki ręczne Zagłębia w dalszym ciągu niepodzielnie panowały na parkiecie. Podopieczne Marka Płatka głównie za sprawą grającej bardzo ambitnie Pauliny Leszczyńskiej starały się... tego spotkania nie przegrać zbyt wysoko. Olkuszankom wyraźnie brakowało atutów w ataku i pomysłu na sforsowanie szczelnej defensywy zespoły z Dolnego Śląska. Skrzydłowe bały się podjąć ryzyka rzutów z trudnych pozycji, co bardzo ułatwiało rywalkom ustawienie szyków defensywnych. Po nieudanych rzutach SPR-u lubinianki szybkimi i długimi podaniami uruchamiały zabójcze kontrataki. W końcówce spotkania zespół Zagłębia grał już na luzie i pozwalał sobie na koronkowe oraz efektowne akcje. Ozdobą meczu była wrzutka wykończona przez Joannę Obrusiewicz, grającą w drugiej połowie na skrzydle. Nie potrafiące nawiązać wyrównanej walki olkuszanki z niecierpliwością wypatrywały 60 minuty spotkania. Wynik meczu celnym rzutem ustaliła najskuteczniejsza zawodniczka Zagłębia, Joanna Obrusiewicz.

SPR Olkusz - Zagłębie Lubin 20:33 (7:17)

SPR: Kozieł, Krzymińska - Leszczyńska 6, Przytuła 4/1, Brachmańska 3, Giera 3/2, Basiak 2, Karnia 1, Kompała 1, Czekaj, Jędrusik, Magolon, Szczerbińska

Karne: 3/3.

Kary: 6 min.

Zagłębie: Czarna, Maliczkiewicz, Tsvirko - Obrusiewicz 6/1, Kordić 5/2, Pielesz 4, Semeniuk 4, Załęczna 4, Ciepłowska 3, Olszewska 3, Orzeszka 2, Byzdra 1, Piekarz 1, Jacek.

Karne: 3/4.

Kary: 8 min.

Kary: SPR - 6 min. (Czekaj, Karnia i Kompała 2 min.); Zagłębie - 8 min. (Byzdra, Jacek, Olszewska i Pielesz 2 min.).

Widzów: 250.

Źródło artykułu: