Miedź - Gwardia, czyli powrót Saneckiego

Ósma drużyna pierwszoligowej tabeli - Gwardia Opole będzie w sobotni wieczór rywalem szczypiornistów Siódemki Miedź Legnica. Oba zespoły mają w tym sezonie całkiem odmienne cele.

Paweł Jantura
Paweł Jantura

Zespół z Opola od lat walczy o awans do elity. W tym sezonie Gwardia nie ma jednak już tak mocnego składu i walczy tylko o zachowanie pierwszoligowego bytu. Po fatalnej pierwszej rundzie zespół z Opola zaczął gromadzić punkty i wydostał się ze strefy spadkowej. Aktualnie zajmuje 8. miejsce w tabeli z dorobkiem 12 punktów.

Działacze z Opola robią wszystko by uratować zespół przed spadkiem. Dlatego kilka tygodni temu postanowili zatrudnić w roli trenera koordynatora - Mirosława Saneckiego, który pomaga w prowadzeniu zespołu Markowi Jagielskiemu.

Mirosława Saneckiego szerzej przedstawiać legnickim kibicom nie trzeba. Szkoleniowiec ten prowadził w minionym sezonie Miedziankę, ale nie udało mu się jej utrzymać w ekstraklasie. Teraz szkoleniowiec z Lubina wróci do hali przy ul. Lotniczej, ale po to by ograć zespół, który w swojej karierze w sumie trenował już dwa razy (pierwszy raz latach 2004 - 2006).

W sobotni wieczór szczypiorniści Miedzi będą musieli uważać w szczególnie na dwóch opolskich rozgrywających. Grzegorz Dziewic to zawodnik, którego trener Strząbała chciał ściągnąć do Legnicy w sezonie 2007/2008. Ostatecznie kilka miesięcy później z Żagwi Dzierżoniów do Miedzi trafił Andrzej Brygier, a Dziewic zasilił Gwardię Opole.

Najbardziej doświadczonym graczem Gwardii jest jednak Bartłomiej Jasiówka, były rozgrywający AZS AWF Warszawa.

- To właśnie on ostatnio "ciągnie" całą grę Gwardzistów. Znam go bardzo dobrze i wiem, że będziemy musieli się nim szczególnie zaopiekować - mówi trener Miedzi Edward Strząbała.

- Jesteśmy faworytem, ale absolutnie nie lekceważymy Gwardii. Uważam, że to jest całkiem niezły zespół, tylko kompletnie w tym sezonie mu nie szło. I to wcale nie jest z mojej strony jakaś kurtuazja. Zresztą w rundzie rewanżowej opolanie grają coraz lepiej i dzięki temu wydźwignęli się ze strefy spadkowej - dodaje opiekun Miedzi.

W sobotnim meczu legnicki szkoleniowiec będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników poza kołowym Wiktorem Jędrzejewskim, który nadal leczy kontuzję.

Mecz Siódemka Miedź - Gwardia Opole rozpocznie się w sobotę o godz. 18 w hali przy ul. Lotniczej.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×