Kłopoty kadrowe w Piotrcovii

Czwarty zespół poprzedniego sezonu ekstraklasy żeńskiej ma poważne kłopoty. Wszystko wskazuje na to, że przez kilka miesięcy zmuszona będzie pauzować reprezentacyjna rozgrywająca Joanna Waga, u której lekarze podejrzewają uszkodzenie więzadeł krzyżowych w kolanie.

Jeśli ta wstępna diagnoza znajdzie ostateczne potwierdzenie to ten sezon może okazać się dla zawodniczki stracony. Nie trenuje także Sylwia Lisewska, która narzeka na ścięgno Achillesa. W jej przypadku przerwa może potrwać 3-4 tygodnie.

- Najbardziej boli to, że Joanna Waga tego urazu nabawiła się w domu, a nie na treningu. To straszny pech. Zawodniczka schylała się po coś i coś strzeliło jej w kolanie. Jeśli chodzi o Sylwię to odnowił się zadawniony uraz ścięgna i potrzebny będzie najprawdopodobniej zabieg. Szczęście w nieszczęściu jest takie, że najbliższe dwa mecze wydają być się spotkaniami łatwiejszymi, chociaż oczywiście nie można rywali lekceważyć, a później jest przerwa na reprezentację. Za miesiąc Sylwia może być gotowa do gry - powiedział trener Piotrcovii Robert Nowakowski.

Lisewska i Waga dołączyły do kołowej Malwiny Olek, która zerwała więzadła w kolanie i w tym sezonie już nie zagra. - Mam na treningach poważny problem. Nie mogę nawet ustawić gry 6 na 6, gdyż do dyspozycji oprócz bramkarek mam 11 zdrowych zawodniczek. Będę musiał dobrać do zespołu jedną z juniorek aby móc normalnie prowadzić zajęcia - dodał trener Piotrcovii.

Źródło artykułu: