4. kolejka Bundesligi rozpoczęła się już na początku września, kiedy to awansem rozegrane zostało spotkanie pomiędzy HSV Hamburg, a SC Magdeburg. Ekipa wicemistrza Niemiec dość łatwo rozprawiła się z drużyną Bartosza Jureckiego, obejmując czterobramkowe prowadzenie już w 11. minucie (9:5). Przewaga podopiecznych Martina Schwalba stopniowo rosła i w 46. minucie wynosiła siedem bramek (27:20). Doskonale współpracowali ze sobą Marcin Lijewski i Hans Lindberg. Polski rozgrywający zanotował dziesięć trafień, a jego duński kolega o jedno więcej, dzięki czemu w dużym stopniu przyczynili się do wygranej Hamburga 32:27. Dla pokonanych trzy bramki zdobył Bartosz Jurecki.
Najbardziej "polska" drużyna niemieckiej Ekstraklasy - Rhein-Neckar Löwen udała się na parkiet znajdującego się w strefie spadkowej HSG Wetzlar. Niespodziewanie zespół trenera Oli Lindgrena napotkał na spory opór i do przerwy jedynie remisował 13:13. Początek drugiej połowy nie sugerował zbytniej zmiany charakteru pojedynku. Lwy dopiero w 39. minucie zdominowały przeciwnika i w przeciągu sześciu minut zdobyły dziewięć bramek nie tracąc żadnej (18:27). Do zwycięstwa ekipy z Mannheim przyczyniło się polskie trio - Grzegorz Tkaczyk zdobył siedem bramek potwierdzając swoją znakomitą formę, a Karol Bielecki dwa razy wpisał się na listę strzelców. Całe spotkanie zaliczył także Sławomir Szmal, który m.in obronił trzy rzuty karne.
Niespodziewane problemy miała także ekipa Frisch Auf! Göppingen, której przeciwnikiem był beniaminek TSG Lu.-Friesenheim. Drużyna, której barw broni Adam Weiner dość długo męczyła się ze zdecydowanie słabszym rywalem. Widoczny był brak lidera zespołu Larsa Kaufmanna, który niedawno przeszedł operację barku. Ostatecznie Göppingen zwyciężyło 22:24. Polski bramkarz całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych.
Dramatyczny przebieg miał też pojedynek pomiędzy MT Melsungen, a DHC Rheinland. Obie ekipy po trzech kolejkach miały zerowy dorobek punktowy i spotkanie to miało być okazją do wydostania się ze strefy spadkowej. Do 15. minuty zespoły toczyły wyrównaną walkę, wtedy jednak jeden z graczy Melsungen powędrował na ławkę kar, co wykorzystali goście zdobywając trzy bramki pod rząd (6:9). Do przerwy drużyna Macieja Dmytruszyńskiego (zabrakło go na ławce rezerwowych) prowadziła 10:17. Pomimo ambitnej postawy w drugiej połowie, ekipie gospodarzy nie udało się wywalczyć korzystnego rezultatu i DHC Rheinland wygrało 24:28.
Zdecydowanym hitem kolejki było niedzielne spotkanie w Berlinie. Zajmujące drugie miejsce w tabeli Füsche podejmowało lidera rozgrywek, ekipę THW Kiel. W zeszłym sezonie Zebry łatwo rozprawiły się podopiecznymi Dagura Sigurdssona wygrywając różnicą aż siedemnastu bramek. Niedzielny pojedynek miał zdecydowanie odmienny charakter. Od pierwszego gwizdka oba zespoły toczyły niezwykle wyrównaną walkę, a prawdziwy popis gry na linii bramkowej dawali bramkarze - Silvio Heinevetter i Thierry Omeyer. Do przerwy Lisy niesione fenomenalnym dopingiem dziewięciotysięcznej publiczności niespodziewanie prowadziły 14:11. Druga połowa rozpoczęła się od zmasowanych ataków gości, którzy za sprawą Filipa Jichy doprowadzili w 38. minucie do remisu (16:16). Zresztą czeski rozgrywający był nie do zatrzymania tego dnia i wydawało się, że w pojedynkę rozstrzygnie losy spotkania. Końcówka meczu to jednak popis gry Füsche i bramkarza Heinevettera, który wybrany został MVP pojedynku. Ostatecznie Lisy wygrały 26:23 i z kompletem punktów objęły prowadzenie w ligowej tabeli. Trzy bramki dla zwycięskiej ekipy zdobył Bartłomiej Jaszka.
Kolejkę zakończy spotkanie TV Grosswallstadt - TSV Hannover-Burgdorf, które rozegrane zostanie 6 października.
Wyniki 4. kolejki Bundesligi:
HSV Hamburg - SC Magdeburg 32:27 (18:12)
VfL Gummersbach - HSG Ahlen-Hamm 30:25 (14:13)
SG Flensburg-Handewitt - TuS N-Lübbecke 34:25 (16:10)
HSG Wetzlar - Rhein-Neckar Löwen 27:33 (13:13)
TSG Lu.-Friesenheim - Frisch Auf! Göppingen 22:24 (9:12)
TBY Lemgo - HBW Balingen-Weilstetten 32:27 (17:14)
MT Melsungen - DHC Rheinland 24:28 (10:17)
Füsche Berlin - THW Kiel 26:23 (14:11)
TV Grosswallstadt - TSV Hannover-Burgdorf - 06.10.2010r.
Tabela Toyota Handball-Bundesligi
P | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Füsche Berlin | 5 | 5 | 0 | 0 | 130:105 | 10 |
2 | SG Flensburg-Handewitt | 6 | 5 | 0 | 1 | 187:155 | 10 |
3 | THW Kiel | 5 | 4 | 0 | 1 | 167:114 | 8 |
4 | HSV Hamburg | 5 | 4 | 0 | 1 | 164:130 | 8 |
5 | Rhein-Neckar Löwen | 5 | 4 | 0 | 1 | 149:141 | 8 |
6 | Frisch Auf! Göppingen | 4 | 3 | 0 | 1 | 119:106 | 6 |
7 | SC Magdeburg | 4 | 3 | 0 | 1 | 127:115 | 6 |
8 | VfL Gummersbach | 4 | 3 | 0 | 1 | 119:116 | 6 |
9 | TV Grosswallstadt | 3 | 2 | 0 | 1 | 80:85 | 4 |
10 | TBV Lemgo | 4 | 2 | 0 | 2 | 119:120 | 4 |
11 | TuS N-Lübbecke | 3 | 1 | 0 | 2 | 77:85 | 2 |
12 | DHC Rheinland | 4 | 1 | 0 | 3 | 91:110 | 2 |
13 | TSV Hannover-Burgdorf | 4 | 1 | 0 | 3 | 97:119 | 2 |
14 | TSG Lu.-Friesenheim | 5 | 0 | 1 | 4 | 124:157 | 1 |
15 | HBW Balingen-Wielstetten | 5 | 0 | 1 | 4 | 129:165 | 1 |
16 | HSG Wetzlar | 4 | 0 | 0 | 4 | 99:112 | 0 |
17 | MT Melsungen | 4 | 0 | 0 | 4 | 97:114 | 0 |
18 | HSG Ahlen-Hamm | 4 | 0 | 0 | 4 | 100:126 | 0 |