Trener SPR-u Olkusz zwolniony

Marek Zarzycki nie jest już trenerem SPR-u Olkusz. Zarząd klubu podjął decyzję o zakończeniu współpracy zaraz po bardzo słabym w wykonaniu olkuszanek spotkaniu z MKS-em Zgierz, zakończonym wynikiem remisowym 20:20 (13:8).

W tym artykule dowiesz się o:

Marek Zarzycki piastował funkcję szkoleniowca pierwszego zespołu od sierpnia bieżącego roku, kiedy to zastąpił duet trenerek Pawelska-Niewiadomska, które po spadku drużyny z ekstraklasy zrezygnowały z pracy w Olkuszu. Przychodząc do klubu zastał również kilka nowych dziewczyn, które zostały sprowadzone do klubu jeszcze przed jego przybyciem (m. in. Ewę Stangret ze Zgody Ruda Śląska czy Agatę Wcześniak z "7" Jarosław), a także włączył do kadry pierwszej drużyny młode olkuszanki - Klaudię Wójcicką, Dagmarę Knapik, Olę Polak i Katarzynę Kantor. Zaufanie zwłaszcza tej ostatniej okazało się strzałem w dziesiątkę, bo "Kantora" od początku sezonu pokazuje, że ma niesamowity talent.

W okresie przygotowawczym zawodniczki SPR-u pod wodzą trenera Zarzyckiego przebywały na dziesięciodniowym obozie szkoleniowym w Kobylej Górze oraz uczestniczyły w dwóch mocno obsadzonych turniejach - II Memoriale im. Juliana Kazibuta i Turnieju o Puchar Starosty - oba rozgrywane w Olkuszu. Łącznie rozegrały 11 spotkań sparingowych, z których wygrały zaledwie 3 mecze (z NLO SMS ZPRP Gliwice, MKS-em Beskid Nowy Sącz oraz jedno z dwóch spotkań z Lomme Lille). Trzeba jednak oddać, że rywalki były wymagające, gdyż zdecydowana większość to drużyny na co dzień występujące w PGNiG Superlidze. Wszyscy ludzie związani z klubem liczyli więc na dobre występy zespołu w I lidze i walkę o powtórny awans do elity polskiego szczypiorniaka.

"Strażniczki Srebrnego Grodu" jednak dobrze zagrały tylko w pierwszy, wygranym spotkaniu z MKS-em Beskid Nowy Sącz. W kolejnych dwóch meczach już zawiodły, odpowiednio przegrywając w Jeleniej Górze z tamtejszym Finepharmem i sensacyjnie remisując na własnym parkiecie z MKS-em Zgierz. To ostatnie spotkanie okazało się "gwoździem do trumny" trenera Zarzyckiego i zaraz po końcowej syrenie decyzją zarządu stracił on swoją posadę.

Decyzją zarządu Marek Zarzycki stracił swoją posadę co w zespole przyjęto ze sporym zaskoczeniem. - Nie wiem jak reszta drużyny, ale ja byłam zaskoczona taką a nie inną decyzją zarządu klubu - powiedziała jedna z zawodniczek SPR-u.

Jaki był główny powód zwolnienia trenera Zarzyckiego? Wydaje się, że były to niezadowalające wyniki prowadzonego przez niego zespołu. Olkuszanki bowiem mają walczyć o awans do PGNiG Superligi, a tymczasem już na starcie rozgrywek zawodniczki SPR-u tracą dystans do głównego rywala z Jeleniej Góry.

Nazwisko nowego szkoleniowca nie jest na razie znane, jednak bez wątpienia czeka go niezwykle trudne zadanie szybkiego poprawienia gry "Srebrnych Lwic". Zadanie tym bardziej nie łatwe, bo olkuszanki kolejne spotkanie rozgrywają już w sobotę, a rywalem będzie zespół AZS UMCS Lublin. Na dalsze straty punktowe piłkarki SPR-u pozwolić sobie już nie mogą.

Komentarze (0)