Tanio skóry nie sprzedamy i będziemy walczyć o medale - rozmowa z Michałem Peretem, obrotowym MMTS-u Kwidzyn
Michał Peret - obrotowy MMTS-u Kwidzyn w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl opowiada m.in. o ofercie gry dla BRW Stali Mielec, aspiracjach zespołu na bieżące rozgrywki oraz o drużynach, które zaskakują i rozczarowują w tegorocznych rozgrywkach PGNiG Superligi.
Paweł Nowakowski
Paweł Nowakowski: Latem wraz z Robertem Orzechowskim miałeś ofertę z BRW Stali Mielec. Co zadecydowało o twoim pozostaniu w zespole z Dolnego Powiśla?
Michał Peret: Zgadza się, mieliśmy oferty. Ja już przed sezonem z nimi rozmawiałem, sytuacja w Kwidzynie była ciężka, nie do końca wyjaśniona i wiadomo każdy szukał sobie klubu. Byliśmy już dogadani, ale w ostatniej chwili miasto uratowało klub, dali nam zastrzyk gotówki, dobre perspektywy i zdecydowaliśmy się zostać w Kwidzynie.
Sporo się działo w waszym klubie niekoniecznie dobrego - groziło wam nawet wycofanie z rozgrywek. Na szczęście wszystko się unormowało i możecie spokojnie koncentrować się na lidze...
- Tak jak najbardziej. Myślę, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Na razie wygrywamy to co mamy wygrać, prócz małej wpadki w Olsztynie. Tanio skóry nie sprzedamy i będziemy walczyć o medale.
Poprzedni sezon mieliście niesamowity. Finał rozgrywek Challenge Cup, srebrny medal mistrzostw Polski. Wierzysz, że stać was na powtórzenie tego wyniku w obecnym sezonie?
- Będzie na pewno ciężej, gdyż jednak troszeczkę jakby nie patrzeć osłabiliśmy się, ale uważam, że brązowy medal jest spokojnie w naszym zasięgu. Na tym się koncentrujemy i będziemy starali się go wywalczyć.