- Choć piłkarze nożni odnoszą sukcesy, to spora grupa reprezentantów Niemiec jest naturalizowana jak np. Ozil, Khedira czy Gomez, ponieważ brakuje zdolnej młodzieży. Dlatego jest taka sytuacja a nie inna. Ze względu na sporą liczbę zagranicznych zawodników, możemy mieć podobną sytuację jak w piłce nożnej, że będziemy musieli naturalizować graczy, bo o sile Bundesligi stanowią w większości zagraniczni gracze - powiedział Heiner Brand podczas czwartkowej konferencji w Kolonii.
Głównym tematem konferencji było nawiązanie do kolejnej styczniowych mistrzostw świata w Szwecji (13-30 stycznia 2011). Reprezentacja Niemiec w ramach przygotowań do szwedzkiego mundialu 8 grudnia o godz. 18:15 rozegra w hali "Lanxess Arena" towarzyskie spotkanie z reprezentacją Polski. Będzie to ostatnia towarzyska potyczka w tym roku, którą Niemcy rozegrają przed własną publicznością. Organizatorzy spodziewają się 11 000 widzów.
Brand ma nadzieję, że do zdrowia szybko wrócą kontuzjowani Lars Kaufmann, Pasca Hens i Stefan Kneer - ważne ogniwa dla reprezentacji Niemiec. Szkoleniowiec naszych zachodnich sąsiadów komplementuje swojego najbliższego przeciwnika: - Polska pokazała, że o jej sile nie stanowią tylko zawodnicy z Bundesligi. Od paru lat są w czołówce i w Szwecji będą jednymi z kandydatów do walki o medale.
Niemieccy szczypiorniści także w nowym roku rozegrają mecz kontrolny z podopiecznymi Bogdana Wenty, który odbędzie się 2 stycznia 2011 roku. Dzień później mistrzowie świata z 2007 roku zmierzą się w Hamburgu z reprezentacją Szwecji - gospodarzem najbliższego mundialu. Przygotowania do mistrzostw świata mają zwieńczyć mecze kontrolne z wicemistrzami olimpijskimi z Pekinu - Islandczykami.
W mistrzostwach świata Niemcy rywalizować będą z: Hiszpanią, Francją Egiptem, Tunezją i Bahrajnem. Z każdej grupy awans do dalszej fazy turnieju uzyskają trzy najlepsze zespoły.