Kielczanie rozpoczęli przygotowania do dalszej części sezonu w bardzo okrojonym składzie. W drużynie brakuje aż 6 podstawowych zawodników, którzy grają na mistrzostwach świata w Szwecji. Na mundial pojechali Michał Jurecki, Mariusz Jurasik, Tomasz Rosiński, Matuesz Zaremba i Patryk Kuczyński oraz Serb Rastko Stojković.
Gracze, którzy przebywali na zgrupowaniu kadry, ale nie pojechali na mundial: Mateusz Jachlewski, Rafał Gliński, Daniel Żółtak, Piotr Grabarczyk, Paweł Podsiadło po dwóch dniach wolnego trenują już razem z zespołem. - Będziemy ostro przygotowywać się do ligi, mamy dwa turnieje, więc będzie trochę grania. Po tej pracy na siłowni i bieganiu, będzie trochę treningów z piłkami i to dobrze, ponieważ jeszcze lepiej podszlifujemy pewne elementy gry - mówi obrotowy kieleckiej siódemki Daniel Żółtak.
W weekend Vive Targi Kielce w mocno okrojonym składzie weźmie udział w 10. Międzynarodowym Turnieju o Puchar Marszałka Województwa Opolskiego w Zawadzkich, w którym zagrają zespoły z polskiej I ligi i PGNiG Superligi oraz słowackiej ekstraklasy. W sobotę kielczanie zmierzą się z zespołami z I ligi ASPR Zawadzkie i Olimpią Piekary Śląskie oraz czeskim Tatranem Litovel. W drugim dniu odbędą się mecze półfinałowe i o miejsca. W drugiej grupie eliminacyjnej zagrają Stal Mielec, Gwardia Opole, czeski Sokol Prerov i słowacki HK Dubnica. - Na turnieju w Zawadzkich, mocna na pewno będzie Stal Mielec. Zespół, który zawsze stawia wysokie warunki. To bardzo wybiegany przeciwnik, mecze z takimi drużynami dają dużo pozytywów. Gramy dużo spotkań, także na pewno będziemy solidnie pracować - dodaje.
Na turniej na Opolszczyznę nie pojechali dwaj Duńczycy: Marcus Cleverly oraz Henrik Knudsen. Zawodników z gry wyeliminowały kontuzje. Kielecki bramkarz doznał urazu nogi i nie może wykonywać gwałtownych ruchów. Rozgrywający ma kłopoty z kręgosłupem i jego przerwa w treningach może potrwać nawet miesiąc.