Artur Siódmiak: Musimy zagrać bardzo uważnie w obronie

W środę reprezentacja Polski w czwartym spotkaniu na mistrzostwach świata zmierzy się z Koreą Południową. Biało-czerwoni wygrywając, zapewnią już sobie awans do kolejnej fazy skandynawskiego turnieju.

Reprezentacja Polski po trzech rozegranych spotkaniach ma na swoim koncie komplet 6 punktów. Po niepewnych zwycięstwach nad Słowacją i Argentyną, Polacy wysoko pokonali debiutujący na Mundialu zespół Chile, który tylko w pierwszej połowie był w stanie stawić opór biało-czerwonym.

W środę "Orłów Wenty" czeka już o wiele trudniejsze zadanie. Co prawda Korea nie należy co czołówki światowej, jednak ten egzotyczny, grający niezwykle szybki i żywiołowy handball zespół, to bardzo groźny i nieprzewidywalny przeciwnik, który może sprawiać polskim szczypiornistom wiele problemów. Tym bardziej, że Koreańczycy ciągle walczą o awans do fazy zasadniczej mistrzostw, więc na pewno tanio skóry nie sprzedadzą. - Aby wygrać z Koreańczykami przed wszystkim musimy zagrać bardzo uważnie w obronie. Nie możemy dawać się zbyt łatwo mijać, a nie będzie to łatwe, bo Azjaci są bardzo szybcy i zwinni, a przy tym stosunkowo niscy. Styl w jakim grają kosztuje ich bardzo wiele sił, więc najważniejsze aby powstrzymać ich w pierwszej połowie meczu, kontrolując wynik w drugiej partii będzie nam się grało zdecydowanie łatwiej - mówi obrotowy Artur Siódmiak.

Biało-czerwoni w środowe przedpołudnie odbyli krótki trening, pracując przede wszystkim nad zadaniami taktycznymi w obronie i ataku przed meczem z Koreą.

Polacy wygrywając spotkanie z Koreą Południową zapewnią sobie awans do dalszej fazy mistrzostw i w czwartek z gospodarzami zagrają o pierwsze miejsce w grupie D.

Komentarze (0)