Akademiczki pozbawione złudzeń - relacja z meczu AZS UMCS Lublin - SPR Olkusz

Faworyt tego spotkania był jeden i bez wątpienia były nim zawodniczki lidera I ligi grupy B - SPR-u Olkusz. Olkuszanki nie pozostawiły złudzeń akademiczkom z Lublina i pewnie wygrały 35:16 (19:9).

Piotr Lubaszka
Piotr Lubaszka

"Srebrne Lwice" przystępowały do tego spotkania z 3 nowymi zawodniczkami pozyskanymi ze Zgody Ruda Śląska - Kornelią Karwacką, Natalią Tarnowską oraz Justyną Pałecką. Czwarta z pozyskanych ostatnimi czasy szczypiornistek - Aleksandra Giera nie przyjechała z kadrą lidera I ligi grupy B z powodu choroby.

Zaczęło się od bramki Pauliny Leszczyńskiej już w pierwszej minucie spotkania, po której posypały się kolejne bramki zespołu z Olkusza (m. in. Agaty Wcześniak). Tak skuteczna gra "żółto-czerwonych" spowodowała, że w 9. minucie spotkania prowadziły one 7:4. Wtedy to o czas poprosił trener gospodyń tego spotkania - Krzysztof Krawczyk. O dziwo czas zadziałał bardzo mobilizująco na... szczypiornistki SPR-u Olkusz! Przyjezdne w ciągu kolejnych 3 minut aż pięciokrotnie pokonywały bramkarkę AZS UMCS Martę Łyk i prowadziły w 12. minucie już 11:4! Ostatecznie "Srebrne Lwice" schodziły na przerwę przy prowadzeniu 19:9.

Po przerwie przyjezdne kontynuowały koncert gry w obronie i ataku, czego konsekwencją było prowadzenie w 40. minucie 27:10! Świetne nastroje w ekipie trenera Krzysztofa Adamuszka na pewno nieco popsuła drobna kontuzja Natalii Tarnowskiej. Na szczęście dla samej zawodniczki było to tylko stłuczenie łuku brwiowego i nowa kołowa SPR-u na pewno pojawi się w kolejnym spotkaniu olkuszanek. To zdarzenie jednak wpłynęło na nieco słabszą dyspozycję przyjezdnych w kolejnych minutach, czego efektem były 3 stracone bramki przy żadnej zdobytej pomiędzy 40. a 48. minutą meczu. Wtedy to jednak dwie szybko zdobyte bramki przez Annę Kubiak przywróciły do normy grę "Strażniczek Srebrnego Grodu". Gwoździem do trumny gospodyń były trafienia w końcowych minutach Pauli Przytuły oraz Moniki Twarowskiej.

Świetne zawody rozegrała bramkarka SPR-u - Kinga Baryłka (m. in. obronione 3 rzuty karne), a także skrzydłowa z Olkusza - Monika Twarowska (7). Ta ostatnia jednak okupiła spotkanie rozciętym łukiem brwiowym, co na szczęście nie przeszkodzi jej w pojawieniu się na parkiecie w następnym meczu z "7" Jarosław.

Należy również powiedzieć, że dobrze w nowych barwach zadebiutowały zawodniczki pozyskane ze Zgody Ruda Śląska - Kornelia Karwacka (5), Natalia Tarnowska (3) oraz niezwykle pożyteczna w obronie Justyna Pałecka.

Najskuteczniejsza w ekipie Krzysztofa Adamuszka okazała się Monika Twarowska (7). Natomiast w zespole z Lublina najwięcej bramek zdobyły Weronika Zarzycka i Iwona Kot (po 5).

AZS UMCS Lublin - SPR Olkusz 16:35 (9:19)

AZS UMCS: Monika Nóżka, Marta Łyk - Weronika Zarzycka 5, Iwona Kot 5, Agata Tęcza 2, Katarzyna Wrzesińska 1, Joanna Ciesielska 1, Justyna Masiakiewicz 1, Dominika Chudecka 1, Anna Tatara, Marta Dolecka, Marta Frodyma.
Trener: Krzysztof Krawczyk. Kary: 10 min.

SPR Olkusz: Dorota Krzymińska, Kinga Baryłka - Monika Twarowska 7, Kornelia Karwacka 5, Paulina Leszczyńska 4, Agata Wcześniak 4, Natalia Tarnowska 3, Katarzyna Ignatova 3, Anna Kubiak 3, Iwona Legutek 3, Paula Przytuła 2, Katarzyna Kantor 1, Justyna Pałecka, Monika Strzałko.
Trener: Krzysztof Adamuszek. Kary: 4 min.

Widzów: 150.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×