Robert Nowakowski dla Sportowefakty.pl: Znów zdecydowała słaba gra w obronie

Polska przegrała w Malmoe z Chorwacją 24:28 (11:13) w ostatnim swoim meczu grupy II drugiego etapu mistrzostw świata piłkarzy ręcznych. Podopieczni Bogdana Wenty w piątek zagrają o siódme miejsce, które da im prawo występu w kwalifikacjach olimpijskich.

O pomeczową opinię po przegranym spotkaniu z Chorwacją poprosiliśmy byłego reprezentacyjnego skrzydłowego, obecnie trenera Piotrcovii Roberta Nowakowskiego.

- Ja obserwuję ten zespół od kilku lat, obserwuję najważniejsze turnieje z udziałem Polaków. Wcześniej było widać walkę, momentami wręcz szaleńczą. Teraz trochę mi tego brakuje. Kiedyś ci zawodnicy potrafili zjeść parkiet. Na pewno o przegranej po raz kolejny zadecydowały błędy w defensywie. Za dużo ich popełniamy - ocenia Robert Nowakowskiego.

- Bramkarze, którzy spisywali się dziś naprawdę bardzo dobrze, nie są w stanie wszystkiego obronić. Oprócz Sławka Szmala i Piotra Wyszomirskiego chciałbym jeszcze pochwalić Tomasza Tłuczyńskiego. To był jego kolejny dobry mecz. Ciężko być optymistą przed spotkaniem z Węgrami, ale mam nadzieję, że ten bardzo ważny dla nas mecz wygramy - dodał były reprezentant Polski.

Komentarze (0)