Wielki hit w Gdyni! Vistal podejmuje Zagłębie - zapowiedź 17. kolejki PGNiG Superligi Kobiet

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

To będzie nie tylko najciekawsze spotkanie 17. kolejki PGNiG Superligi Kobiet, ale i jeden z najbardziej wyczekiwanych pojedynków sezonu. W Gdyni wicelider tabeli Vistal Łaczpol zmierzy się z niepokonanym jak dotąd KGHM Metraco Zagłębiem Lubin.

W tym artykule dowiesz się o:

Vistal Łączpol Gdynia - KGHM Metraco Zagłębie Lubin - 30.01.2011 (niedziela), godz. 19.30, transmisja: Polsat Sport

Trudno na dzień dzisiejszy wyobrazić sobie, aby jakiekolwiek spotkanie polskiej ligi wzbudzało większe emocje niż konfrontacja Vistalu z Zagłębiem. Oba zespoły, to w tej chwili najpoważniejsi kandydaci do tytułu mistrzowskiego. Miedziowe są aktualnymi liderkami rozgrywek. W bieżącym sezonie szczypiornistki z Dolnego Śląska jeszcze nie przegrały. Gdynianki natomiast w tabeli PGNiG Superligi plasują się na miejscu drugim, a ich strata do Zagłębia wynosi 3 punkty. Podopieczne Jerzego Cieplińskiego są jedynym zespołem, który może jeszcze realnie zagrozić pozycji lubinianek. W przypadku ewentualnego zwycięstwa Vistalu, różnica pomiędzy obiema drużynami zmniejszy się do zaledwie jednego punktu. Z drugiej strony wygrana Zagłębia, prawdopodobnie zapewni temu zespołowi pierwsze miejsce przed play-off`ami. Będzie to nie tylko mecz o wysoką stawkę, ale również o prestiż. W obu ekipach nie brakuje doświadczonych zawodniczek zarówno krajowych, jak i zagranicznych oraz reprezentantek Polski. Obie drużyny prowadzone są przez uznanych i ambitnych szkoleniowców. Wszystko to gwarantuje wielkie emocje, co zresztą znalazło już potwierdzenie podczas pierwszego meczu obu zespołów.

Tak było w poprzedniej rundzie:

KGHM Metraco Zagłębie Lubin - Vistal Łączpol Gdynia 27:26 (15:16)

Mecz w Gdyni będzie trudnym sprawdzianem dla lidera PGNiG Superligi

MKS Piotrcovia Piotrków Tryb. - KU AZS Politechnika Koszalińska - 29.01.2011 (sobota), godz. 17.00

W tym spotkaniu również nie może być mowy o odpuszczaniu. Piotrcovia nadal walczy z SPR-em Lublin o trzecie miejsce w tabeli i grając u siebie nie może sobie pozwolić na stratę punktów. Podopieczne Roberta Nowakowskiego muszą jednak zdecydowanie poprawić grę w obronie i popracować nad koncentracją przez całe 60 minut. W przeciwnym razie może powtórzyć się sytuacja z ostatniego meczu w Kielcach. Nadal dużym problemem piotrkowianek są kontuzje. Najbardziej niepokojące są sygnały o niepewnym występie najskuteczniejszej ostatnio zawodniczki Piotrcovii, Agaty Wypych. Przeciwko Politechnice na pewno nie zagra też Sylwia Lisewska. Do treningów wróciła za to Agnieszka Podrygała. Ambitne koszalinianki na pewno myślą o osiągnięciu korzystnego wyniku w tym spotkaniu. Należy przy tym pamiętać, że podopieczne Waldemara Szafulskiego były pierwszym zespołem, który odebrał Piotrcovii punkty w tym sezonie. Mecz w Koszalinie zakończył się remisem 26:26.

Tak było w poprzedniej rundzie:

AZS Politechnika Koszalińska - MKS Piotrcovia Piotrków Tryb. 26:26 (12:12)

KPR Jelenia Góra - KPR Ruch Chorzów - 29.01.2011 (sobota), godz. 17.00

Będzie to jedna z ostatnich szans jeleniogórzanek na opuszczenie 10. miejsca w tabeli. Tylko bowiem pod takim warunkiem podopieczne Małgorzaty Jędrzejczak utrzymają kontakt punktowy z wrocławskim AZS-em, co w kolejnych spotkaniach pozwoli jeszcze powalczyć o lepszą lokatę. W przeciwnym razie szanse na to będą już tylko matematyczne. Tymczasem dla Niebieskich będzie to okazja, aby umocnić się w środku stawki, choć Ruch nadal ma też szansę na wyprzedzenie szóstej w tabeli Politechniki. Chorzowianki w ostatniej kolejce pokazały prawdziwy charakter, odrabiając sześciobramkową stratę z pierwszej połowy w spotkaniu ze Startem Elbląg. Widać więc, że zespół ten nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.

Tak było w poprzedniej rundzie:

KPR Ruch Chorzów - KPR Jelenia Góra 35:33 (21:15)

EKS Start Elbląg - KSS Kielce - 29.01.2011 (sobota), godz. 17.00

- Łatwiej zdobywać punkty na własnym parkiecie, niż np. teraz w Elblągu, który w tej chwili zaczyna wygrywać mecz za meczem, i który pokonał niedawno mistrza Polski - powiedział trener KSS-u Zdzisław Wąs, po przegranym przez jego zespół meczu z Piotrcovią w Kielcach. Czy słowa doświadczonego szkoleniowca się sprawdzą? Wydaje się, że tak. Mimo, że świetna passa Startu została przerwana w Chorzowie, to elblążanki nadal liczą się w walce trzecie miejsce w tabeli i trudno przypuszczać, że pozwolą sobie na stratę punktów w meczu z kielczankami. Zresztą KSS radzie sobie na wyjazdach bardzo słabo, tym bardziej z zespołami znacznie wyżej notowanymi.

Tak było w poprzedniej rundzie:

KSS Kielce - EKS Start Elbląg 29:29 (14:18)

AZS AWF Sport Concept Wrocław - SPR Lublin - 29.01.2011 (sobota), godz. 17.00

Mimo że pozycje zajmowane przez oba zespoły w tabeli, wyraźnie sugerowałyby kto jest pewniakiem do zwycięstwa w tej konfrontacji, to w rzeczywistości wcale nie jest to takie oczywiste. Wrocławianki są ostatnio na fali wznoszącej, a w pokonanym polu pozostawiły nawet Piotrcovią. Zespół Marka Karpińskiego nadal walczy o pierwszą ósemkę, do której przybliża się z każdym kolejnym meczem. Spotkanie z mistrzem Polski na pewno wyzwoli również u wrocławianek dodatkowe emocje. Z kolei SPR po prostu nie ma wyjścia i musi wygrywać. Po ostatnich kiepskich występach lublinianki straciły sporo punktów i ich trzecia lokata jest mocno zagrożona. Każda kolejna porażka może skończyć się spadkiem nawet na piąte miejsce w tabeli.

Tak było w poprzedniej rundzie:

SPR Lublin - AZS AWF Wrocław 29:17 (15:5)

MKS Latocha Sambor Tczew - KS Zgoda Ruda Śląska - mecz odwołany (walkower dla Sambora 10:0).

Warto nadmienić, że będą to pierwsze punkty beniaminka w tym sezonie.

Wyniki wszystkich spotkań PGNiG Superligi Kobiet będzie można śledzić "na żywo" na łamach portalu SportoweFakty.pl RELACJE LIVE Z PIŁKI RĘCZNEJ - KLIKNIJ TUTAJ

Źródło artykułu: