Samodzielny hegemon z Lubina
Jeśli ktoś w PGNiG Superlidze mógł jeszcze myśleć o odebraniu pierwszego miejsca szczypiornistkom Zagłębia Lubin przed fazą play`off, to był to gdyński Vistal Łączpol. Mógł, ale w niedzielę lubinianki rozwiały chyba wszelkie wątpliwości, kto jest obecnie najmocniejszym teamem w kraju. Miedziowe nie pozostawiły złudzeń i odniosły pewne, 9-cio bramkowe zwycięstwo, w dodatku wywalczone na terenie przeciwnika. Podopieczne Bożeny Karkut nadal pozostają więc jedynym niepokonanym zespołem w lidze, a ich przewaga nad Vistalem wzrosła już do pięciu punktów. Jeśli szczypiornistki z Dolnego Śląska utrzymają obecną formę do końca rozgrywek, to nic nie odbierze im mistrzowskiego tytułu. Tymczasem upokorzonym przed własnymi fanami gdyniankom, pozostaje jak najszybciej zapomnieć o porażce i dalej grać swoje, bo przecież nie wszystko jeszcze stracone. Nikt chyba nie ma też wątpliwości, że potencjał w zawodniczkach Jerzego Cieplińskiego jest bardzo duży.
Co z tą Piotrcovią?
Nawet jeśli Piotrcovia nie prezentuje ostatnio najwyższej formy, to chyba nikt nie spodziewał się, że podopieczne Roberta Nowakowskiego będą w stanie przegrać we własnej hali z Politechniką Koszalińską różnicą aż 8 bramek! Wygląda na to, że strata 37 goli w poprzedniej kolejce w Kielcach, nie była przypadkowa, a piotrkowianki mają poważny problem z defensywą. Jedynym jasnym punktem Piotrcovii była Inna Krzysztoszek, ale w pojedynkę nie mogła wygrać meczu. Robert Nowakowski ma teraz trudny orzech do zgryzienia. Sezon zasadniczy wchodzi w decydującą fazę, a jego zespół dał się zepchnąć na piąte miejsce w tabeli. - Jestem zdenerwowany, bo niestety dziewczyny nie zrealizowały dziś przedmeczowych założeń. Słabo graliśmy w defensywie, zawiodła również skuteczność. Nie można pudłować tylu stuprocentowych sytuacji. Inna sprawa, że rywalkom wychodziło dziś prawie wszystko. Nie może być to jednak wytłumaczeniem naszej wysokiej porażki - powiedział po meczu szkoleniowiec Piotrcovii.
Przebudzenie mistrzyń?
Długo kazały czekać swoim sympatykom szczypiornistki SPR-u Lublin, aby w końcu zagrać tak, jak ma mistrzynie Polski przystało. Jednak dwa punkty lublinianek we Wrocławiu, wcale nie były takie pewne. W końcu AZS radził sobie w ostatnim czasie bardzo przyzwoicie. W sobotę podopieczne Edwarda Jankowskiego dały jednak wyraźny sygnał, że nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa w tym sezonie i zamierzają przynajmniej obronić trzecią lokatę przed play-off`ami. Czy było to trwałe przebudzenie mistrzyń, czy tylko pojedynczy skok formy? Odpowiedź poznamy w najbliższym czasie.
Mistrzynie Polski odniosły we Wrocławiu pewne zwyciestwo
Dwa dreszczowce
W pozostałych meczach 17. kolejki PGNiG Superligi, Start Elbląg pokonał drużynę KSS-u Kielce, a KPR Jelenia Góra wygrał z Ruchem Chorzów. W obu spotkaniach kibice nie mogli narzekać na brak wrażeń. W Elblągu końcowe osiem minut przypominało prawdziwy dreszczowiec. Kielczanki po szaleńczej pogoni, były tylko o krok od doprowadzenia do remisu w 59 minucie spotkania. Elbląskim kibicom przypomniała się też była zawodniczka EKS-u, Katarzyna Stradomska. - Cząstka mnie została tutaj i czułam się trochę sparaliżowana. Mecz mógł się podobać, ja ze swojej gry nie jestem do końca zadowolona, ostatnio borykam się z kontuzjami - powiedziała rozgrywająca kielczanek po zakończeniu spotkania.
Nie mniej nerwowo było w Jeleniej Górze, gdzie gospodynie dosłownie wyrwały dwa punkty drużynie Ruchu. Takie rozstrzygnięcia oraz porażka AZS-u Wrocław powodują, że do ostatniej kolejki pomiędzy Akademiczkami, KSS-em Kielce i KPR-em, toczyć się będzie walka o awans do najlepszej ósemki.
Cytat kolejki: - W końcówce uwierzyłyśmy, że dogonimy Start, niestety po raz kolejny dał o sobie znać poziom sędziowania, który jest żenujący. Takie coś wypacza wyniki meczów - powiedziała rozgrywająca KSS-u Kielce Katarzyna Stradomska, po przegranym spotkaniu ze Startem Elbląg.
Wyniki 17. kolejki PGNiG Superligi Kobiet:
AZS AWF Wrocław - SPR Lublin 25:42 (12:21) RELACJA
KPR Jelenia Góra - KPR Ruch Chorzów 29:28 (15:13) RELACJA
EKS Start Elbląg - KSS Kielce 35:33 (19:15) RELACJA
MKS Piotrcovia Piotrków Tryb. - AZS Politechnika Koszalińska 27:35 (13:17) RELACJA
Vistal Łączpol Gdynia - KGHM Metraco Zagłębie Lubin 21:30 (11:12) RELACJA
Latocha Sambor Tczew - Zgoda Ruda Śląska 10:0
Tabela PGNiG Superligi Kobiet
P | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Zagłębie Lubin | 17 | 16 | 1 | 0 | 508:383 | 33 |
2 | Vistal Łączpol Gdynia | 17 | 13 | 2 | 2 | 536:403 | 28 |
3 | SPR Lublin | 17 | 12 | 1 | 4 | 520:440 | 25 |
4 | Start Elbląg | 17 | 10 | 3 | 4 | 508:455 | 23 |
5 | MKS Piotrcovia | 17 | 10 | 2 | 5 | 494:434 | 22 |
6 | Politechnika Koszalin | 17 | 9 | 1 | 7 | 464:438 | 19 |
7 | Ruch Chorzów | 17 | 6 | 2 | 9 | 447:469 | 14 |
8 | KSS Kielce | 17 | 5 | 2 | 10 | 459:511 | 12 |
9 | AZS AWF Wrocław | 17 | 5 | 1 | 11 | 400:458 | 11 |
10 | KPR Jelenia Góra | 17 | 4 | 0 | 13 | 488:572 | 8 |
11 | Sambor Tczew | 17 | 1 | 0 | 16 | 378:555 | 2 |
- | Zgoda Ruda Śląska | 17 | 2 | 3 | 12 | 319:393 | 7 |
18. kolejka - 5/6.02.2011
SPR Lublin - Latocha Sambor Tczew
Zgoda Ruda Śląska - Vistal Łączpol Gdynia
KGHM Metraco Zagłębie Lubin - MKS Piotrcovia Piotrków Tryb.
AZS Politechnika Koszalińska - EKS Start Elbląg
KSS Kielce - KPR Jelenia Góra
KPR Ruch Chorzów - AZS AWF Wrocław